Graham Masterton o NOCY GARGULCÓW!

Powieść NOC GARGULCÓW jest za parę dni pojawi się na półkach sklepowych w całej Polsce. To właśnie w naszym kraju książka będzie miała swoją światową premierę. Z tej okazji, specjalnie dla Was, Graham napisał kilka słów dotyczących fabuły. Powieść zostanie wydana przez Dom Wydawniczy Rebis już 15 marca. Zapraszamy do lektury!

Zawsze fascynowała i prawdopodobnie nieco przerażała mnie wizja pomników, które nagle ożywają. Kiedy byłem bardzo mały, nawiedzał mnie powracający koszmar o pomniku zakutego w zbroję rycerza, który stał w pobliskim parku. We śnie zawsze zstępował ze swojego cokołu, kiedy tylko widział że się zbliżam, a potem zaczynał mnie gonić.

NOC GARGULCÓW to sposób na wyrażenie tego samego lęku – groteskowa, kamienna kreatura nagle się poruszy i ożyje, a do tego będzie chciała rozerwać Cię na strzępy.

Gargulce zostały stworzone by służyć jako rynny w kościołach i katedrach, a także innych masywnych budynkach. Dzięki nim, deszczówka nie spływała po ścianach budynku i nie erodowała kamienia. Samo słowo "gargulec" pochodzi z języka francuskiego i może oznaczać przepłukiwanie gardła, lub ust, a potem wypluwanie wody.

Wiele gargulców przedstawiało wizerunki smoków i demonów, a także innych mitycznych kreatur, aby przypominać niewykształconemu społeczeństwu o nieustannej obecności zła i przestrzegać, że kres ich żywota wkrótce nad nimi zawiśnie.

Te mitologiczne monstra świetnie wpasowały się w konwencję mojej rozwijanej właśnie serii powieści o Profesorze Nathanie Underhillu, kryptozoologu, który stara się wskrzesić legendarne kreatury w obecnych czasach, by móc wykorzystać ich komórki macierzyste do leczenia poważnych chorób.

Na początku NOCY GARGULCÓW Nathan próbuje odtworzyć Feniksa – mitycznego ptaka, który mógł umierać i na nowo odrodzić się z popiołów. Eksperyment będzie miał jednak niespodziewane i przerażające konsekwencje.

Nie musicie podróżować daleko, żeby znaleźć ciekawe przykłady gargulców w Polsce – są one obecne w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Krakowie i Gdańsku, a także w innych miastach. Bądźcie jednak ostrożni i nigdy nie pokazujcie im, za jakie brzydactwa je uważacie. I nigdy nie odwracajcie się do nich plecami.

A jeśli usłyszycie podążający za Wami trzepot skrzydeł – uciekajcie.

 

Przełożył: Piotr Pocztarek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.