Recenzja książki SYRENA

W „Syrenie” Jim Rook, nauczyciel angielskiego w West Grove Community College już po raz piąty zmierzy się z nadnaturalnym złem, które będzie zagrażać jego uczniom z klasy specjalnej. Tym razem potężny duch, rozpatrywany w kategorii „legendy miejskiej” będzie się starał Jima… utopić.

Powieść rozpoczyna się w momencie tragicznego wypadku w przydomowym basenie. Mały chłopczyk, syn dawnej uczennicy Jima, zostaje utopiony przez mściwego ducha, którego tylko Rook może dostrzec. Zrozpaczona matka prosi bohatera o pomoc w pozbyciu się wodnej zjawy. Czasu jest mało, Syrena zaczyna mordować coraz częściej, a wszyscy znajomi Rooka znajdują się w niebezpieczeństwie. Ma miejsce seria niewyjaśnionych zdarzeń, a tajemnica która się za nimi kryje będzie jedną z najbardziej zaskakujących w serii „Rook” Grahama Mastertona.

Graham daje nam możliwość lepszego poznania głównego bohatera, z którym przecież zdążyliśmy się już zżyć. Jim traktuje swoich uczniów jak własne dzieci i czuje się za nie wszystkie odpowiedzialny, co często owocuje wciągnięciem go w wir niebezpiecznych i tajemniczych wydarzeń. Walka z Syreną to jedno, odkrycie jej tajemnicy to drugie, a życie prywatne to trzecie – Jim jednocześnie będzie starał się rozkochać w sobie koleżankę po fachu, a także rozważać propozycję przyjęcia intratnej posady w Waszyngtonie. Sytuację utrudnia fakt, że na każdym kroku czeka śmierć, a duch który ściga Rooka jest mściwy jak mało który.

Masterton jak zwykle zadbał o odpowiedni poziom fabuły, akcji i humoru. Seria „Rook” jest zdecydowanie jedną z najlepszych sag fabularnych w dorobku pisarza. Dzięki zachowaniu ciągłości, autor może rozwijać głównego bohatera. Śledzenie zmian w jego życiu przynosi czytelnikowi niemałą satysfakcję. W tym tomie Graham wprowadza również kilka ciekawych postaci drugoplanowych, takich jak medium Susan i zakochany w niej mim Medlar Tree.

„Syrena” godna jest polecenia każdemu, kto po książce oczekuje porywającej rozrywki. Dla fanów serii „Rook” jest to pozycja obowiązkowa.

                                   

                             Autor recenzji: Piotr Pocztarek
                                  Wydawnictwo: Albatros
                                     Rok wydania: 2001
                                      Liczba stron: 239
                                       Format: 12 x 21
                                Ocena recenzenta: 10/10                     

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.