Recenzja książki DEMON ZIMNA

„Demon zimna” to czwarta już część przygód Jima Rooka, nauczyciela języka angielskiego w West Grove Community College w Los Angeles, obdarzonego wyjątkową umiejętnością dostrzegania zjawisk nadprzyrodzonych. Jim, który nie ustaje w wysiłkach mających na celu ukształtowanie charakterów swoich uczniów z klasy specjalnej, tym razem narazi się na arktyczne zimno…

Wraz z przybyciem do klasy Rooka nowego ucznia, Jacka Hubbarda, dookoła bohaterów zaczynają dziać się bardzo dziwne rzeczy – a to w jednych chwili szkolna toaleta pokrywa się szronem, zamarza basen z uczniami, poręcz schodów, fontanna… a wszystko to w upalny, letni dzień. Jim jest jedynym człowiekiem, który jest w stanie stawić czoła zagrożeniu, ale by to zrobić, będzie musiał udać się w ciężką podróż do krainy wiecznego lodu, z której nie wszyscy wrócą żywi.

Wraz z czwartym już pojawieniem się kolejnego po Harrym Erskinie najbardziej rozpoznawalnego bohater wykreowanego przez Grahama Mastertona, otrzymujemy ponownie dużą dawkę adrenaliny i przygody, skompilowanej do 230 stron. Seria nie skostniała, przeciwnie, ustawiła poprzeczkę jeszcze wyżej. To co wyróżnia „Demona zimna” na tle innych książek Mastertona, to perfekcyjne dialogi okraszone hektolitrami genialnego poczucia humoru. Graham zawsze bywa zabawny, ale tym razem przechodzi sam siebie. Duża w tym zasługa również świetnego tłumaczenia Piotra Romana.
 
Rook przechodzi przemianę, staje też przed kilkoma dylematami moralnymi, a także odkrywa prawdziwą naturę odpowiedzialności za drugiego człowieka. Zakończenie powieści nie jest cukierkowe i pozostawia otwartą furtkę do kolejnej części, jednak po przewróceniu ostatniej kartki czujemy pewien niedosyt, chcąc poznać dalsze losy bohatera.

„Demon zimna” to jedna z najlepszych części całej serii „Rook”. Prosta, aczkolwiek dynamiczna fabuła, ciekawy pomysł i świetny, humorystyczny warsztat pisarza składają się na nietuzinkową powieść, zapewniającą kilka godzin doskonałej zabawy.

 

Autor recenzji: Piotr Pocztarek
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2000
Liczba stron: 223
Format: 12 x 21
Ocena recenzenta: 10/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.