Recenzja książki JAK ZNALEŹĆ NOWEGO NAMIĘTNEGO KOCHANKA

„Jak znaleźć nowego namiętnego kochanka” to ostatni z wydanych w Polsce poradników seksuologicznych Grahama Mastertona i przedostatni kiedykolwiek przez niego napisany – za granicą można znaleźć jeszcze książkę „Up all night”, która nie zdążyła się już załapać na publikację w naszym kraju (może to i lepiej, bo skupiała się głównie na erekcji i problemach z nią!). Paradoksalnie, to właśnie ta książka, którą będąc facetem niebezpiecznie jest czytać w komunikacji miejskiej, z obawy, że ktoś odpowie na apel zawarty w tytule, deklasuje wszystkie poprzednie publikacje Mastertona o seksie i wynosi jego poradnictwo na zupełnie nowy, jeszcze wyższy poziom.

Tematyka kręci się dookoła poznania nowego partnera, z którym związek zaczyna się, lub kończy na seksie. Poruszona w książce została także problematyka seksualnej inicjacji, o której wcześniej nie było mowy. To nie jedyna nowość – w „Jak znaleźć nowego namiętnego kochanka” Graham ujawnia kilka pikantnych szczegółów dotyczących własnego współżycia z żoną. To jedna z niewielu okazji, żeby o tym poczytać.

Brytyjczyk wyraźnie zaznacza, że decyzja o wstąpieniu w nowy związek często wiąże się z absolutną szczerością względem nowego kochanka czy kochanki, która im szybciej się zacznie, tym lepiej. Pisarz ostrzega, że nowy partner może mieć własne pragnienia i fantazje, które będą zupełne przeciwstawne do twoich własnych, albo nawet w pewnym stopniu odrzucające, czy niecodzienne. Najlepszym wyjściem w takiej sytuacji jest wyzbycie się pewnych zahamowań, szczera rozmowa i stopniowe spełnianie wzajemnych potrzeb nowej pary kochanków.

Czytelniczki i czytelnicy dzielą się w niniejszej książce swoimi spostrzeżeniami i wspomnieniami pierwszego razu, niejednokrotnie żałując, że nie byli wtedy już w jakimś stopniu doświadczeni i nie wiedzieli nic o seksie, ponieważ nieudana inicjacja może rzutować negatywnie na dalsze życie seksualne i pozostawić po sobie serię złych wspomnień, czy awersję do pewnych czynności. Dlatego przy pierwszym razie, oprócz samego seksu, bardzo ważna jest bliskość i przyjaźń pomiędzy osobami aktywnie uczestniczącymi w erotycznych przygodach.

Masterton radzi jak zadbać o siebie, by przyciągnąć uwagę płci przeciwnej, a nawet przedstawia zabawną listę 10 przebojowych odzywek, które pomogą poderwać mężczyznę lub przynajmniej zacząć z nim flirt albo rozmowę. Następstwem jest natomiast omówienie rzeczy, które można zrobić, by przygotować się do seksu i jak zachowywać się podczas pieszczot, by poprowadzić kochanka odpowiednią drogą na mapie ciała – tu ponownie pojawiają się informacje o sztuce „grania ciałem” i wzdychania podczas pieszczot, które najbardziej kobietę podniecają. Rozdział omawiający te rzeczy wieńczy lista 6 rzeczy, które mężczyzna chciałby dostać od kobiety, a boi się o nie poprosić.

Jak bumerang w jednym z rozdziałów powraca również temat prowadzenia dziennika erotycznego, który tym razem ma nie tylko przygotować kobietę na współżycie z nowych kochankiem, ale również zdiagnozować problem, który być może właśnie zrobił rysę na dotychczasowym, idealnym związku. Dziennik taki pomaga również lepiej poznać własną seksualność, marzenia i pragnienia.

Kolejny rozdział skupia się na ranku po pierwszej nocy – autor wytyka w nim częste błędy kobiet, które po pierwszej nocy tracą jakby zapał do flirtu i zaczynają się np. niezdarnie ubierać, podczas gdy można te okoliczności wykorzystać do wprowadzenia do swojego związku nowej podniety, Za pomocą kilku rad Brytyjczyk pokazuje, jak przekonać jednego partnera,  że związek z TĄ kobietą nie powinien się skończyć po jednej nocy.

Rozdział „Pierwsza miłość” przedstawia losy dwóch kobiet – jednej naiwnie rozkochanej przez starszego od niej reżysera filmów pornograficznych i drugiej bardzo młodej i niewinnej, ale pewnej siebie i bardzo seksownej, która zdobywa w jednej chwili mężczyznę, któremu chce powierzyć swoje dziewictwo. Z obu bardzo długich opowieści można wyciągnąć wnioski dotyczące pierwszych kontaktów seksualnych, zauroczenia, a także kształtowanych wtedy postaw.

Ostatnie rozdziały skupiają się na nieustannym rozwoju związku seksualnego – z wyraźną krytyką stagnacji i braku dokładania sobie codziennie, chociażby małych, podniet, a także na wspólnym omówieniu i dostosowaniu erotycznych marzeń. Książkę zamyka lista 25 nowych pomysłów, które od ręki można wdrożyć w życie, by uprzyjemnić sobie związek seksualny.

„Jak znaleźć nowego namiętnego kochanka” to pozycja dojrzała, zabawna, a jednocześnie mądra i ponadczasowa w swojej wymowie. Przy okazji jest bardziej aktualna niż na przykład pisane ponad 20 lat wcześniej poradniki. Książkę tę powinien przeczytać właściwie każdy człowiek, niezależnie od wieku czy płci, daje ona bowiem całe mnóstwo wskazówek, a także powoduje wiele przemyśleń, które mogą pomóc w budowie lub rozbudowie życia erotycznego. Gwarantuję, że po jej przeczytaniu będziecie chcieli zakupić kolejny egzemplarz i obdarować nim kogoś bardzo bliskiego. Dla jego i własnego dobra.


Autor recenzji: Piotr Pocztarek

Wydawnictwo: Rebis

Rok wydania: 2001

Liczba stron: 257

Format: 11 x 17

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.