Trzecie urodziny strony www.grahammasterton.blox.pl – rozdajemy nagrody!

Dziś, 24 sierpnia, niniejsza oficjalna polska strona Grahama Mastertona obchodzi swoje trzecie urodziny. W 2007 roku o tej samem porze narodziła się idea stworzenia witryny, na której wszyscy fani brytyjskiego mistrza grozy będą mogli znaleźć coś dla siebie. Pojawiły się pierwsze wpisy…

Z fanowskiego zapału Roberta Cichowlasa z dnia na dzień wyrastała coraz bardziej profesjonalna strona. W kwietniu 2009 roku do redaktora naczelnego przyłączyłem się ja, Piotr Pocztarek. Od tego czasu obaj staramy się stronę rozwijać i aktualizować.

Inicjatywa ze stosunkowo niedużej, przerodziła się w przedsięwzięcie na światową skalę. Zostaliśmy oficjalną polska stroną jednego z najbardziej znanych pisarzy grozy na świecie. Na żadnej innej stronie dotyczącej Mastertona na całym świecie nie ma tylu wpisów, newsów, czy update’ów. Podajemy Wam zawsze informacje z pierwszej ręki, często dużo wcześniej, niż trafiają one na brytyjską stronę Grahama. Od początku istnienia odwiedziliście nas już ponad 116 tysięcy razy.

Pozostajemy w stałym, prywatnym kontakcie z Grahamem, a także z Wydawnictwami: Albatrosem, Rebisem i Książnicą, co pozwala nam zawsze jako pierwszym podawać najświeższe newsy, organizować konkursy z nagrodami, czy obierać patronat nad nowymi powieściami. Wydawnictwo Albatros doceniło naszą pracę umieszczając adres naszej strony na tylnej okładce powieści DUCH OGNIA. Nasze logo widnieje także wśród patronów nad Rebisowskim BAZYLISZKIEM.

Na naszą stronę Graham Masterton zagląda dwa razy dziennie. Czyta wszystkie wpisy, tłumaczone za pomocą internetowego translatora. Mamy też sporo wejść od Czytelników z zagranicy. Odwiedzają nas także przedstawiciele Wydawnictw, prosząc na przykład o rekomendację dotyczącą wznowienia którejś z powieści, lub kupienia praw do zupełnie nowej.

Redakcja tej strony pracuje też nad książką dotyczącą Grahama Mastertona, jego życia i twórczości. To projekt znacznie bardziej rozbudowany w swoich założeniach, niż jedyna do tej pory podobna inicjatywa, jaką była książka Matta Williamsa i Raya Clarka pt. ŚWIAT MASTERTONA. 

Wszystko co robimy, robimy dla Was, Drodzy Czytelnicy, a także dla samego Grahama Mastertona, którego obaj cenimy, szanujemy i fanatycznie wręcz uwielbiamy. Chcemy za pomocą tej strony przekazywać wszystkim fanom jak najwięcej ciekawych informacji związanych z twórczością Brytyjczyka, a wszystkim nie znającym jego dokonań przedstawić sylwetkę autora i przekonać ich do sięgnięcia po jego powieści.

Jest to możliwe dzięki Waszemu wsparciu i zaangażowaniu. W tym miejscu pragniemy podziękować wszystkim Czytelnikom naszej strony za wytrwałe odwiedzanie nas, przesyłanie swoich sugestii, dostarczanie nam materiałów w postaci własnych tekstów, czy zdjęć, umieszczanie komentarzy pod wpisami, za ciepłe słowa, no i za miłość do książek Mastertona, za kupowanie ich i stawianie na półce w celu rozbudowania swojej najdroższej sercu kolekcji.

Trochę powiało patosem, no to teraz pierwsza z serii zapowiedzianych niespodzianek. Otrzymaliśmy od Wydawnictwa Albatros pulę nagród, które możemy rozdać naszym Czytelnikom z okazji 3 urodzin naszej strony. Zaczynamy więc zabawę!

Napiszcie proszę w komentarzu pod tym newsem odpowiedzi na dwa krótkie pytania:

1. Za co lubicie Grahama Mastertona?

2. Za co najbardziej lubicie (lub najbardziej nie lubicie!) w naszej oficjalnej polskiej stronie Grahama Mastertona?

Wybierzemy trzy najciekawsze wypowiedzi i nagrodzimy je egzemplarzem dowolnie wybranej z puli trzech tytułów powieści Mastertona, wydanych przez ALBATROS. Do wyboru są książki ARMAGEDON, ZJAWA i ŚMIERTELNE SNY.
Wpisy można dodawać do końca sierpnia. Czekamy na Wasze komentarze!

Jeszcze raz dziękujemy, że jesteście z nami i z Grahamem.

Piotr Pocztarek & Robert Cichowlas
Redakcja www.grahammasterton.blox.pl

VOICE OF AN ANGEL w przygotowaniu

Wspomnieliśmy niedawno o tym, że w planach wydawniczych Albatrosa znajduje się powieść Grahama Mastertona, której tytułu nigdy nie słyszeliśmy. VOICE OF AN ANGEL czyli GŁOS ANIOŁA będzie sequelem historii o irlandzkiej pani detektyw… KATIE MAGUIRE.

Jak widać, pisarz w chwili obecnej skłania się ku tworzeniu, albo rozbudowywaniu cykli powieściowych. Przypomnijmy, że rok temu ukazała się ostatnia część serii MANITOU, zatytułowana ARMAGEDON, w przygotowaniu zaś są kolejne części cykli: ROOK (DEMONICZNE WROTA, CZYSTE ZŁO), WOJOWNICY NOCY (DZIEWIĄTY KOSZMAR), ŁOWCY POTWÓRÓW (NOC GARGULCÓW), no i KATIE MAGUIRE (GŁOS ANIOŁA).

Nowe powieści, nowe okładki…

Na wewnętrznej stronie okładki DUCHA OGNIA, w sekcji poświęconej coverom powieści Grahama Mastertona, możemy znaleźć alternatywną okładkę wznowienia powieści ZAKLĘCI. Która z okładek ujrzy ostatecznie światło dzienne? Tego dowiemy się już na początku września. Oto okładka:

Przypominamy, że pierwotna wersja okładki wyglądała tak:

To jednak nie koniec niespodzianek. Znana jest już propozycja coveru wznowienia powieści DEMONY NORMANDII, o której Albatros jeszcze nie informował!

Prezentujemy ją poniżej:

Jeśli myślicie, że to koniec newsów, to się mylicie! W zapowiedziach książek Mastertona pojawił się kolejny tytuł. Mowa tutaj o powieści GŁOS ANIOŁA. Szczegóły na temat tej książki podamy już niebawem!

Koszulki z DŻINNEM w sprzedaży!

Uwaga kolekcjonerzy: na specjalną prośbę redaktorów oficjalnej polskiej strony Grahama Mastertona do sprzedaży trafiły unikatowe koszulki z nadrukiem w postaci okładki DŻINNA, z wydania zapowiedzianego przez Wydawnictwo Telos.

Zamówienia można składać pod tym adresem:

http://www.zazzle.com/the_djinn_tshirt-235182259751329272


Różne modele koszulek, zarówno damskich i męskich, można nabyć od 16,95$ do 19,95$. W sprzedaży są również kubki z logiem Wydawnictwa, w cenie 13,95$.

Masterton w e-bookach

Niepokojąca wieści napłynęły właśnie ze Stanów Zjednoczonych, od Wydawnictwa Leisure Books, które jest tam stałym wydawcą książek Mastertona. Ogłosiło ono bowiem, że od początku września każda nowa książka wydawana będzie jedynie w formie cyfrowej, natomiast edycja papierowa, przeznaczona na rynek masowy, wypuszczona zostanie dopiero 6-8 miesięcy po premierze e-booka. Oznacza to, że planowany na listopad POGROMCA WAMPIRÓW ukaże się w wersji książkowej dopiero w 2011 roku. Wynikiem tego stanu rzeczy jest załamanie się rynku wydawniczego, nie tylko w USA, ale na całym świecie. Francuscy wydawcy sygnalizują słabe wyniki sprzedaży, natomiast niemiecki wydawca Festa Verlag zbankrutował. Czyżby właśnie nastała nowa era dla wydawców? Miejmy nadzieję, że w Polsce ten stan rzeczy jeszcze długo nie zagości i nadal będziemy mogli cieszyć się ustawionymi na półce, pięknie wydanymi i pachnącymi drukarnią książkami.

ZAKLĘCI na początku września

Wydawnictwo Albatros potwierdziło nam właśnie przybliżoną datę wydania wznowienia jednego z najlepszych horrorów Mastertona. Mowa oczywiście o powieści ZAKLĘCI. Książka trafi na rynek na samym początku września. Wydanie liczyć będzie 416 stron, a ostatecznie okładka będzie wyglądać tak:

UWAGA: Autorem tłumaczenia jest Paweł Wieczorek, jest to więc zupełnie nowy przekład. Poprzednia edycja powieści, wydana przez Wydawnictwo Prima,zawierała tłumaczenie Juliusza Garzteckiego, które niestety pozostawiało wiele do życzenia.

Okładka DŻINNA z Wydawnictwa Telos

Wydawnictwo Telos, o którym pisaliśmy ostatnio z powodu decyzji o opublikowaniu książki Mastertona i Burroughsa "RULES OF DUEL" idzie za ciosem. Znana jest już okładka wznowienia powieści "DŻINN", którą Telos wyda we wrześniu 2010 roku. Tak prezentuje się cover:

Reedycja będzie zawierała nową przedmowę Grahama Mastertona. Powieść wydana będzie w miękkiej oprawie w formacie A5 i będzie liczyć sobie 128 stron. Koszt? 9,99 funtów brytyjskich. Książkę można zamawiać na stronie wydawnictwa Telos, czyli tutaj.

Ostateczna okładka, opis i data premiery DUCHA OGNIA!

Wydawnictwo Albatros podesłało nam właśnie ostateczne informacje na temat najnowszej powieści Grahama Mastertona – DUCH OGNIA. Książka ukaże się na polskim rynku 27 sierpnia i liczyć będzie sobie 384 strony. Z angielskiego przełożył ją Paweł Wieczorek.

Oto okładkowy opis:

Młoda kobieta, porwana i brutalnie zgwałcona przez trzech zamaskowanych mężczyzn, zostaje następnie spalona żywcem przez trzynastoletniego chłopca, który sam płonie jak pochodnia. Sprawą zajmuje się inspektor pożarowy Ruth Cutter. Zbrodnia wymyka się wszelkim racjonalnym wyjaśnieniom. Stopień zwęglenia zwłok wskazuje, iż ciało ofiary zostało poddane temperaturze znacznie przekraczającej tysiąc stopni. Samozapłon? Nauka wyklucza taką możliwość. Tymczasem mają miejsce kolejne gwałty i okrutne morderstwa, popełniane zawsze przez tych samych trzech sprawców. Każdorazowo na miejscu
zdarzeń pojawia się tajemniczy nastolatek, po czym dochodzi do jego zapalenia
się razem z ofiarami. W rozwiązaniu tajemnicy pożarów pomoże Ruth jej własna
córka Amelia, cierpiąca na rzadką chorobę genetyczną, zwaną zespołem Williamsa,
która objawia się niezwykle wrażliwym słuchem. Dziewczynka słyszy i czuje ludzi
szykujących się do powrotu na Ziemię z Piekła, i pragnących uciec od niewyobrażalnych
katuszy, jakie muszą tam przechodzić…

Do okładki wprowadzono jeszcze kilka zmian. Ostatecznie będzie ona wyglądać tak:

Czego nie lubi Graham Masterton?

Jak wiecie, Masterton niejednokrotnie podkreślał, że jako profesjonalny pisarz lubi konstruktywną krytykę. W odpowiedzi na post jednego z czytelników, któremu nie podobał się ARMAGEDON, Graham wyznał za czym sam nie przepada:

Nie przeczytał bym żadnej książki Clive’a Cusslera, nawet jeśli byście mi zapłacili. Nienawidzę muzyki Cliffa Richardsa, kopru, łysiejących mężczyzn w średnim wieku, którzy noszą szorty wyciągnięte z dna swojej garderoby, a także ludzi, którzy ziewają bez zakrycia ust, tak że można zobaczyć co jedli na śniadanie!

NIEWIDZIALNA BIBLIOTEKA – artykuł Grahama Mastertona

Jakiś czas temu Graham popełnił na swojej stronie bardzo ciekawy i zabawny artykuł zatytułowany NIEWIDZIALNA BIBLIOTEKA. Oczywiście pisarz udzielił nam zgody na przetłumaczenie tekstu i zaprezentowanie go na oficjalnej polskie witrynie. Przedstawiamy go zatem ekskluzywnie dla naszych czytelników i zapraszamy do lektury! 

NIEWIDZIALNA BIBLIOTEKA
GRAHAM MASTERTON


Tłumaczenie: Piotr Pocztarek

Pewna para o nieco nieprawdopodobnych imionach – Hemester i Fayaway Barringtonowie – wysłała do mnie e-maila z Malibu Lake w Kalifornii, z zapytaniem o książkę o antropologii Rdzennych Amerykanów, napisaną przez Dr. Ernesta Snowa. Bardzo pragnęli się dowiedzieć, czy „Obrzędy i magia Hidatsów” rzeczywiście istnieje. Musiałem coś odpisać, więc przyznałem, że Ernest Snow był fikcyjnym bohaterem horroru „Manitou”, który napisałem w 1975 roku, a ta książka jest równie nieprawdziwa jak on sam. Jedyny chodzący i oddychający Doktor Snow, to aktor Burgess Meredith, który w ekranizacji „Manitou” wcielił się w jego rolę. Ku mojemu zdziwieniu, Hemester i Fayaway byli zachwyceni. Jak się okazało, są oni kustoszami filii Niewidzialnej Biblioteki w Malibu Lake, która jest kolekcją książek, pojawiających się jedynie… w innych książkach.

Bardzo chcieli dołączyć nieprawdziwą książkę Snowa do swojego katalogu, tak samo zresztą jak pikantną powieść „Dziewczyna z Zielonej Planety”, którą w filmie czytał Harry Erskine (grany przez Tony Curtisa).

„W katalogu biblioteki znajdziesz zmyślone książki, pseudobibliografie, artykuły, fabularyzowane tomy, libris phantastica i całą gamę powieści nienapisanych, nieprzeczytanych, nie wydanych i nigdy nie odnalezionych”.

Pierwsza Niewidzialna Biblioteka została otwarta przez kolejnego specyficznego osobnika, Briana Quinetta, pomiędzy wiosną 2001, a latem 2006. Nadal można odwiedzić ją on-line, ale Pan Quinette najwyraźniej zniknął. Hemester i Fayaway nie mogli go zlokalizować, ale zafascynowani ideą katalogu “nie-książek” postanowili otworzyć własną filię. W swoich zbiorach posiadają takie tytuły jak „Gdzie Bogu się nie udało” Oolona Colluphida (stworzoną przez Douglasa Adamsa), „Gorączka w dżungli – korespondencja pomiędzy Rooseveltem i Kiplingiem” (Mark Axelrod), „Anna z Green Bogeys” (Raymond Briggs), „Pamiętniki dowodzące istnienia diabła” (Arthur Machen), czy „Nowoczesny kalendarz Królowej Wiktorii i Emily Pankhurst”. Zbiór uzupełnia „Kokaina i wiosłowanie: pewna droga do zdrowia” (Alan Moore), „Pchaj mnie, ciągnij siebie: rola drezyny w powstającym przemyśle” (Michael J. Nelson), „Mały indeks zarobków czwartego kwartału, który Mógł” autorstwa Alana Greenspana (magazyn The Onion), „Nasłuchiwanie w ciemnościach: Echolokacja nietoperzy i ludzi” Donalda R. Griffitha (Valentine Worth), czy „Eksperymenty naukowe które można zjeść”. Nie wspominając już o „1001 najlepszych porad dotyczących golenia dla chłopców” Granta Morrisona (Dean Patrick).

Głównym powodem, dla którego autorzy kreują pseudo-książki, jest nadanie ich własnym historiom złudnego powiewu mocy. Często opatrywałem swoje horrory przedmową ze złowieszczo brzmiących cytatów takich autorytetów jak Abdul Hazw’halla i jego powszechnie znana „Księga czarów”, czy „Legendy Perskich Czarnoksiężników, tom IV, rozdział III”, który ostrzega przed Niepojętym Nazwahem, mogącym uczynić cię najpotężniejszą osobą na świecie, ale zażąda za to nagrody, którą wielu uzna za zbyt wielką.

„Podróże po Ameryce Południowej” Randolpha Millera były niezwykle pomocne, zwłaszcza rozdział XII, który traktował o wraku statku Charlotte z Cape Horn w 1837, którego ładunek był tak przerażający, że nikt nie odważył się go ratować. Udało mi się także zlokalizować tak zwany „zabroniony, ostatni akapit” Codex Daemonicus z 1516 roku. Książka ta sama w sobie była „zabroniona”, do czasu przedruku (bez ostatniego akapitu) przez Ibis Press w Paryżu w 1926 roku. Jedyna kompletna kopia Codex Daemonicus znajduje się teraz w tajnej szkatułce w Watykańskiej Bibliotece, tak więc biję cię na głowę, Danie Brownie!

Inne tytuły są wymyślane po to, by przekazać coś śmiesznego, albo po prostu dla kaprysu. Czasem służy to też pokazaniu ekscentrycznego, książkowego świata, który nigdy przecież nie istniał. Istnieją dosłownie tysiące pseudo-książek, z których najbardziej znana jest chyba „Gigantyczny Szczur z Sumatry” lekarza medycyny Johna H. Watsona (Sir Arthur Conan Doyle).

Kilka z nich na pewno wspaniale by się czytało, na przykład „Mervyn Keene, klubowicz” autorstwa siostry Bingo Littla, Rosie Banks (P.G. Wodehouse), czy „Nieautoryzowane przecieki: bezwiedne moczenie w późniejszych nowelach Henry Jamesa” Luisiego Albedo.

Najbardziej kreatywny w wymyślaniu tytułów nieistniejących książek był James Branch Cabell. Dobrym przykładem są „Paskudna i zdumiewająca historia świniopasa Manuela, który został potem nazwany Manuelem Wybawcą”, „Próbna renowacja Zaginionych Ksiąg Elephantis” czy też prawdopodobnie moja ulubiona „System wielbienia dziewczyn”.

Teraz nie mogę się doczekać nie przeczytania „Podróży” Tony’ego Blaira.