Graham Masterton o powieści GHOST MUSIC!

Zapraszam wszystkich fanów Brytyjczyka do zapoznania się z poniższym komentarzem. Dotyczy jego najnowszej powieści GHOST MUSIC, która pod koniec roku wypełni księgarskie półki na zachodzie kontynentu. W Polsce będzie dostępna w pierwszej połowie roku przyszłego pod tytułem WENECKA KUKUŁKA. O czym traktuje ta powieść? Kto jest głównym bohaterem? Skąd pisarz wytrzasnął pomysł? Panie i Panowie, specjalnie dla Was – Graham Masterton o GHOST MUSIC!

"Pomysł na GHOST MUSIC naszedł mnie we śnie. Dzień wcześniej przyjaciel powiedział mi, że jego córka pracuje obecnie w Szwecji i śniło mi się, że byłem znowu w Sztokholmie.

We wczesnych latach siedemdsiesiątych, po tym jak przestałem pracować dla czasopisma Penthouse poproszono, abym objął stanowisko redaktora mocno pornograficznego czasopisma o tytule Private. Biura tegoż pisma znajdowały się na pierwszym piętrze wąskiego budynku na ulicy Funkens Grand, w malowniczym Gamla Stan (Starym Mieście) Sztokholmu.

Pornografia to nic ciekawego. Wierzycie czy nie, ale selekcjonowanie zdjęć dziewczyn z szeroko otwartymi nogami i par uprawiających seks w lesie to dosyć nudna robota. To prawie tak jak bycie rzeźnikiem.  Jednak Wiescka i ja kochaliśmy Sztokholm. Zwykliśmy spacerować wybrzeżem, delektowaliśmy się widokiem czystej wody, a powietrze było tak chłodne i świeże, że mogłeś pokroić je nożem.

Spacerowaliśmy po wąskich brukowanych uliczkach tak długo dopóki zaczął dawać nam się we znaki głód – zatrzymywaliśmy się wtedy, by wejść do charakterystycznej mrocznej restauracji na piklowanego śledzia, mięsne kotlety i surową sałatkę z kapusty ze szklanicą mrożonego Pripps fåtol (mocnego szwedzkiego piwa).

W moim śnie mogłem sobie przywołać każdy szczegół Sztokholmu. Czułem jakbyśmy chodzili po tamtych uliczkach raz jeszcze, jakbyśmy robili zakupy w podziemnych sklepikach rynku handlowego (zimą bywało zbyt zimno i śnieżnie, by handlować na powierzchni!).

Gdy się zbudziłem zdałem sobie sprawę z faktu, że nasze życie w Sztokholmie pozostawiło rezonans w moim umyśle, tak jak jakaś melodia, która utkwi w mózgu i nie możesz przestać jej nucić. Zacząłem się zastanawiać, co by było, gdybyśmy powrócili tam dziś po trzydziestu latach i zobaczyli nas samych… młodszych, siedzących przy jednej z kafejek, lub spacerujących wzdłuż Skeppsbron w porcie. 

Tak się narodził właśnie pomysł na GHOST MUSIC. Opowiada historię muzyka, którego wrażliwość na permanentny rezonans muzyki czyni go równie wrażliwym na odwieczny rezonans ludzkich żyć. Mówi także o tym, w jaki sposób owe rezonujące życia poprowadziły go wzdłuż tnącej jak brzytwa zawieruchy romansu, gniewu, sadystycznego mordu i ostatecznej zemsty.

Nasz bohater żyje w Nowym Yorku (w tym samym domu, którego używano dla The Cosby Show i uważni czytelnicy dostrzegą, że mieszkali tam kiedyś Huxtable’owie – telewizyjne nazwisko rodziny Billa Cosby’ego).

Zakochuje się w żonie pośrednika nieruchomości, który mieszka piętro niżej i razem rozpoczynają pasjonującą przygodę, która zabiera ich do Sztokholmu, Londynu i w końcu do Wenecji.

Kogo spotyka w tych miastach i co się z nim dzieje? Pozostawiam to Wam do odkrycia. Mam ogromną nadzieję, że kiedy będziecie czytać GHOST MUSIC, nie tylko przyłączycie się do mnie w jeszcze jednej ekspedycji w głąb nadnaturalnego horroru, lecz także potowarzyszycie mi w podróży do mojej przeszłości i zobaczycie wspomniane miasta poprzez oczy, którymi ja ongiś je oglądałem."

– Graham Masterton

Przełożył: Christos Kargas

Masterton w pierwszym numerze GRABARZA

Twórcy nieistniejącego już miesięcznika grozy Czachopismo ruszyli z nowym, iście odjazdowym projektem, którego tytuł brzmi: GRABARZ POLSKI. Odsyłam do strony GRABARZA – www.grabarz.net, gdzie możecie pobrać pierwszy numer e-zinu. Znajdziecie w nim między innymi recenzję KOSTNICY Grahama Mastertona, której autorem jest zacny recenzent – Piotr Pocztarek.

Poniżej okładka pierwszego numeru GRABARZA:

W telegraficznym skrócie 9

Jeszcze pod koniec tego roku za naszą zachodnią granicą ukaże się nowa, rekomendowana przez Jamesa Herberta, powieść Mastertona, zatytułowana GHOST MUSIC. Poniżej jej okładka. W Polsce, w pierwszej dekadzie 2009 roku, pozycję wyda Albatros. Polski tytuł: WENECKA KUKUŁKA.

Na ukończeniu jest również ostatni tom z cyklu MANITOU, zatytułowany MANITOU ARMAGEDDON. Powieść traktująca o ostatecznym starciu jasnowidza Harry’ego Erskine’a z wrogo doń nastawionym szamanem Misquamacusem zostanie w Polsce wydana pod tytułem ARMAGEDON przez, podobnie jak w przypadku powyższej pozycji, Wydawnictwo Albatros.

W ostatnim czasie Graham Masterton był poza zasięgiem swoich fanów. Nie odpisywał na maile, nie udzielał się w konwersacjach. Powodem jego chwilowej nieobecności była krótka wizyta w szpitalu. Pisarz miał przeprowadzony zabieg, związany z problemami z okiem. W chwili obecnej wszystko jest już pod kontrolą, jak zapowiedział Graham, wracając do pracy twórczej.

Hotel Bristol, Warszawa 2007

Poniżej fotografia Grahama, wykonana w jego pokoju hotelowym, w którym na Targach Książki w 2007 roku w Warszawie udzielał wywiadów wszelakim pismom i serwisom internetowym.

Autorką zdjęcia jest Justyna Żygulska.

Wznowienie powieści WALHALLA

Wydawnictwo Albatros nie ustępuje w kwestii wznawiania kolejnych powieści Mastertona. Już 18 sierpnia w księgarniach pojawi się nowe wydanie horroru WALHALLA. Poniżej opis książki i okładka:

Zamożny adwokat Craig Bellman decyduje się kupić podupadłą wiejską rezydencję zbudowaną przed laty przez ekscentrycznego milionera, znanego z umiłowania do hazardu oraz wyjątkowej mściwości. Pomimo iż dom zdecydowanie nie podoba się jego żonie Effie, a wkrótce ginie w nim w tajemniczych okolicznościach inspektor budowlany, nic nie jest w stanie odwieść Bellmana od przyjętego postanowienia. Effie dostrzega, że mąż zmienia się psychicznie i fizycznie, upodabniając do pierwszego właściciela domu. Wkrótce potem ktoś uśmierca niewierną kochankę i nielojalnego wspólnika Craiga oraz bandytów, którzy napadli i okaleczyli go na nowojorskiej ulicy. Odciski palców wykluczają Bellmana z grona podejrzanych, choć inne dowody wskazują, że to właśnie on jest sprawcą…

Licytacja 'pierwszego’ BAZYLISZKA

Dla Polskich fanów informacja ta może okazać się cenna. Na forum oficjalnej strony Grahama Mastertona pojawiła się wiadomość o licytacji jego najnowszej, nieopublikowanej jeszcze powieści BAZYLISZEK. Przypomnę tylko, że znaczna część akcji horroru toczy się w Krakowie, a data premiery książki za zachodnią granicą została wyznaczona na okolice 5 maja 2009 roku. Zatem zwycięzca aukcji będzie mógł poznać losy bohaterów aż 9 miesięcy wcześniej niż ktokolwiek inny!

Aukcja właśnie się rozpoczęła. Cena wywoławcza to £50. 'Przebitki’ ślemy na adres Mastertona: manitouman1@yahoo.com

Dochody uzyskane ze sprzedaży książki trafią na konto fundacji zajmującej się pomocą dzieciom niepełnosprawnym.