NOC GARGULCÓW tydzień później

Zapowiadana na 8 marca druga część cyklu NATHAN UNDERHILL, zatytułowana NOC GARGULCÓW, zalicza kolejne opóźnienie. Powieść ukaże się tydzień później, 15 marca. Życzymy cierpliwości.

Konkurs ze ZŁODZIEJEM DUSZ!

Zapraszamy Was na kolejny konkurs, który organizujemy wspólnie z Wydawnictwem Albatros! Tym razem do zgarnięcia jest pięć egzemplarzy  najnowszej powieści Grahama Mastertona – ZŁODZIEJ DUSZ, której premiera odbędzie się dopiero 4 marca 2011.

Aby wygrać, należy poprawnie odpowiedzieć na trzy pytania:

1.W której części cyklu "ROOK" Jim spotkał Jacka Hubbarda?

2.Podaj imię i nazwisko autora polskiego tłumaczenia powieści ZŁODZIEJ DUSZ?

3.Coyote – demon z którym Rook musiał zmierzyć się w tomie "Kły i pazury" pojawia się także w innej powieści Mastertona. W jakiej?

Odpowiedzi, wraz z imieniem, nazwiskiem i adresem korespondencyjnym należy przesyłać na adres mailowy: pocztarus@wp.pl. Czekamy na nie do  piątku, 4 marca, do północy. Ogłoszenie zwycięzców nastąpi w weekend.

Nagrody ufundowało Wydawnictwo Albatros.

Odpowiedzi można oczywiście znaleźć na naszej stronie! Życzymy powodzenia!

PAMIĘTAJCIE BY PODAWAĆ W MAILU IMIĘ,NAZWISKO I ADRES. ODPOWIEDZI BEZ TYCH DANYCH NIE BĘDĄ UWZGLĘDNIANE.

Recenzja książki ZŁODZIEJ DUSZ

Sześć lat przyszło nam czekać na siódmy już tom przygód Jima Rooka, nauczyciela w West Grove Community College. Kiedy pojawiły się pierwsze informacje o powrocie Grahama do cyklu „Rook”, fani pisarza wstrzymali oddech, zwłaszcza że szósty tom odstawał poziomem od swoich pięciu fantastycznych poprzedników. Jak na ich tle wypada „Złodziej dusz”?

Jim Rook się zmienił i to bardzo. Trudno mi było odnaleźć w nim cechy doskonale mi znanego osobnika, którego losy śledziłem z uwagą od tomu pierwszego. Bohater ma 35 lat, chociaż kiedy zadebiutował w powieści „Rook” miał lat 34, a jak pamiętamy, każdy kolejny tom zaczynał się od nowego roku szkolnego, co powinno postarzyć Jima do ponad czterdziestki. Do tego stał się cyniczny i złośliwy, a nawet w pewien sposób chamski i tak właśnie odnosi się do trudnej młodzieży, którą uczy. Wprawdzie nadal czuje się za nich odpowiedzialny, jednak zaginęła gdzieś więź pomiędzy nim a nimi. Do tego wszystkiego Rook stał się kobieciarzem, z głową wypełnioną kosmatymi myślami. Przejawia także skłonności do romansów, co zaowocowało niespotykaną dotąd w cyklu sceną seksu. Na domiar złego jego kotka w tajemniczy sposób zmieniła płeć, stając się… kotem Tibbles. Trudno jednak orzec czy to błąd pisarza, czy tłumacza.

Zimny prysznic wynagradza zgrabnie skonstruowana fabuła. Tym razem Jim jadąc do pracy przejeżdża przypadkiem Tibbles(a) zabijając go na miejscu. Pomimo rozpaczy Rook zjawia się w klasie, by poznać nowych uczniów. Jeden z nich, Koreańczyk Kim Dong Wook, przychodzi na lekcję spóźniony, przynosząc nauczycielowi prezent – wiklinowy kosz, a w nim żywego i nietkniętego kota. Cudowne zmartwychwstanie przypisuje koreańskiemu demonowi płci żeńskiej o imieniu Kwisin, która przekazuje go Jimowi rzekomo w dowodzie wdzięczności. Zszokowany Jim zaczyna podejrzewać, że Kim będzie powodem jego nowych kłopotów i nie myli się. Uczniowie z klasy Rooka zaczynają za sprawą tajemniczych wizji tracić sens życia i próbują targnąć się na swoje życie. Odrzucone przez innych bogów dusze samobójców są znakomitą pożywką dla Kwisin, która raz występuje pod postacią kobiety, a raz wielkiego, pokrytego szczeciną potwora z rogami i o żółtych ślepiach. Oczywiście tylko Jim może ją zobaczyć, oraz powstrzymać. Tym razem jednak pojawienie się potwora w pobliżu nauczyciela nie będzie przypadkowe. Kim skrywa powiem tajemnicę sprzed lat, która jest w bezpośredni sposób powiązana z Rookiem.

„Złodziej dusz” odcina się niestety od poprzednich części cyklu, nie posiadając żadnych nawiązań do wydarzeń z poprzednich tomów. Uczniowie Jima raczej statystują i nie posiadają żadnej głębi, a Rook jakby nie jest sobą. Książka jest bardzo krótka, posiada minimalną ilość opisów i jest oparta raczej na dialogach, które w większości wypadają bardzo dobrze i naturalnie. Samobójstwa nastolatków są dobrze opisane, powieść jest klimatyczna i świetnie się ją czyta, jednak zniknęła gdzieś magia starych horrorów Brytyjczyka. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to nie ten sam Jim Rook i to nie ten sam Graham Masterton. Od strony technicznej trudno się do czegokolwiek przyczepić, książkę można połknąć w jeden wieczór, jednak lepiej obroniła by się ona będąc oddzielną powieścią, niż kolejnym tomem znanego i  lubianego cyklu. Chciałbym, żeby kolejny, zapowiedziany już tom przygód nauczyciela, nawiązał bardziej do poprzednich części. Może już czas na prequel?   

Autor recenzji: Piotr Pocztarek
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 271
Format: 12,5 x 19,5
Ocena recenzenta: 7/10

RICH w Albatrosie!

Książka ZŁODZIEJ DUSZ przyniosła kolejne doskonałe wieści dla fanów Grahama Mastertona. W ukochanej przez nas rubryce "Wkrótce" znalazł się nie zapowiadany wcześniej tytuł!

Wydawnictwo Albatros zamierza w latach 2011/2012 zaatakować rynek powieściami historycznymi Brytyjczyka. Do zakupionych już wcześniej powieści WŁADCZYNI (EMPRESS) i WŁADCY PRZESTWORZY (LORDS OF THE AIR) dołączyła książka BOGACZE (RICH).

RICH jest obecne w tłumaczeniu. Premiery prawdopodobnie doczekamy się dopiero w 2012 roku. Przypominamy, że ta napisana w 1979 książka opowiada o potentatach paliwowych. W oryginale powieść miała 800 stron. Jej bohaterem jest Johann Cornelius, człowiek który od samego początku trzymał w rękach własny los i doszedł do niewyobrażalnego bogactwa, nie zapominając o wywodzących się z biedy korzeniach. RICH wyróżnia się znakomitym nakreśleniem bohaterów i wiarygodną fabułą. Czekamy z niecierpliwością!

Detale bibliograficzne ZŁODZIEJA DUSZ

Poniżej prezentujemy szczegóły bibliograficzne i okładkowy opis VII tomu przygód Jima Rooka wydanego pod tytułem ZŁODZIEJ DUSZ:

Tłumaczenie: Jędrzej Ilukowicz
Liczba stron: 271
ISBN: 978-83-7659-343-2


Jim Rook, nauczyciel angielskiego w klasie specjalnej West Grove Community College w Los Angeles, jest bohaterem siedmiu powieści Mastertona, m.in. Rook, Strach, Syrena, Ciemnia i Złodziej dusz. Jim obdarzony jest niezwykłym darem – widzi duchy i demony.

ROOK

Kłopoty Jima zaczynają się w momencie, gdy cofając samochód niechcący przejeżdża własnego kota Tibblesa. Godzinę później nowy uczeń w klasie, koreański imigrant Kim Dong Wook wręcza mu w upominku koszyk – wewnątrz znajduje się całkiem żywy Tibbles. Kim twierdzi, że to prezent od Kwisin, koreańskiego demona płci żeńskiej – więcej nie chce powiedzieć. Od tej chwili przedziwne wydarzenia wokół nauczyciela zaczynają nabierać szalonego tempa: jedna z podopiecznych Rooka popełnia samobójstwo, rzucając się pod kosiarkę do trawy; inna wiesza się na linie w sali gimnastycznej; mieszkanie Jima nawiedza przerażająca zjawa, a jego całkiem nieszkodliwa sąsiadka dokonuje aktu samospalenia. Nad uczniami klasy specjalnej zawisa całkiem realna groźba okrutnej śmierci. Tylko Rook może ich ocalić…

Miejcie oczy otwarte, już na dniach zapraszamy na przedpremierowy konkurs w którym wygrać będzie można 5 egzemplarzy ZŁODZIEJA DUSZ!

TENGU zostanie zekranizowane!

Przełomowe wieści spłynęły do nas od Grahama Mastertona, a także od Chang Shao Trading Company, która wypuściła w świat informację prasową zawierającą jedne z najlepszych wieści, jakie ostatnio dane nam było czytać.

Wygląda na to, że wreszcie doczekamy się kolejnej po "Manitou" ekranizacji powieści mistrza horroru. Prawa do przeniesienia na celuloidową taśmę książki "Tengu" wykupił producent i reżyser Mark Steensland, znany głownie z filmowych shortów. Za scenariusz odpowiadać ma Rick Hautala.

Jak powiedział Steensland: "Tengu to klasyczna opowieść o zemście i w wielu aspektach jest teraz znacznie bardziej czytelna, niż wtedy kiedy opublikowano ją po raz pierwszy".

Pozostaje nam trzymać kciuki za projekt i za doprowadzenie go do końca (wszyscy pamiętamy niechlubny przypadek Mariano Baino). Miejmy również nadzieję, że finalny produkt będzie cechowała wysoka jakość, a my wreszcie dostaniemy pełnometrażową produkcję godną doskonałej powieści Grahama Mastertona. 

Recenzja książki POTĘGA SEKSU

Wydana przez Rebis w 1991 roku książka dla mężczyzn „Potęga seksu” została napisana przez Grahama w 1987 roku jako odpowiedź na przeznaczoną dla kobiet „Magię seksu”. Oba poradniki świetnie się uzupełniają, chociaż dzieli je 11 lat, podczas których Masterton porzucił tematykę związaną z seksem. Sukces sprzedażowy, jakim niewątpliwie okazała się „Magia seksu”, sprawił że autor zebrał materiał i postanowił podpowiedzieć również płci męskiej jak w odpowiedni sposób kochać się z paniami.
 

Po tych 11 latach stosunek mężczyzn do seksu nie zmienił się. Nadal nie wiedzą wiele o kobiecej anatomii, nie potrafią prowadzić długiej i pobudzającej gry wstępnej, mają problem ze zlokalizowanie łechtaczki, a przede wszystkim – co najgorsze – z emocjonalnym zaangażowaniem i zadbaniem w łóżku o partnerkę. Graham piętnuje z całą mocą niniejszą postawę i stara się naprowadzić czytelnika na właściwy tok rozumowania. Język, jakim napisana jest „Potęga seksu” jest niezwykle przyjacielski, a jednocześnie dosadny. Czytelnik ma wrażenie, że udał się ze swoim starszym i doświadczonym, serdecznym przyjacielem do pubu, gdzie ten przy piwie tłumaczy mu jak postępować z kobietami, odkrywając przed nim sekrety magicznego świata seksu. Robi to w niezwykle charakterystyczny i niepodrabialny sposób. Przykłady? Długi akapit medycznych i anatomicznych wyrażeń opisujących proces erekcji zakończony zdaniem „i następuje to, co w mniej obytych kręgach określa się mianem, że Ci staje”. Albo „gdyby wielkość penisa zależała od wielkości nosa, Barry Manilow nigdy nie mógłby nosić tych swoich spodni”. Mało? „Napoleon cierpiał na wnętrostwo jąder […] A więc jeśli masz jądra mniejsze niż należy, nie stanowi to wystarczającego powodu, aby wsunąć dłoń pod połę płaszcza i rozpocząć odwrót spod Moskwy”. Absolutny klasyk.

Chociaż podczas lektury nieustannie parskałem śmiechem z powodu przezabawnych wtrąceń obdarzonego gigantycznym poczuciem humoru autora, to jednak ani razu nie zapomniałem o tym, że książka ta ma przede wszystkim uczyć, a nie tylko bawić. Na podstawie setek listów i rozmów Graham przygotował obszerną pigułkę informacji, które w założeniu mają uczynić z mężczyzny kochanka doskonałego. Jednak nie jest to przecież takie proste, prawda? Który z mężczyzn przyznałby się, że nie jest w łóżku istnym tygrysem, a jego braki w technice sprawiają, że partnerka wychodzi z łóżka sfrustrowana i niezaspokojona? Żaden. I Masterton o tym doskonale wie. Żeby jednak zacząć pracę nad sobą, trzeba zrobić uczciwy rachunek sumienia. Pierwszy krok do terapii to przyznanie się samemu przed sobą.

W książce znajdziemy składający się z 20 pytań test, który dzięki szczerym odpowiedziom pozwoli spojrzeć na siebie z dystansem i stwierdzić, co warto w swojej seksualności poprawić, żeby dać partnerce największą możliwą rozkosz. Kolejne rozdziały ujawniają między innymi największe podniety kobiet, szczegółowe omówienie funkcjonalności męskich organów płciowych (z budującą debatą na temat wielkości włącznie!), opis oczekiwań, które wysuwa (a najczęściej niestety nie wysuwa i wypada samemu się domyślać) kobieta względem mężczyzny, szczegółowy kurs całowania, jeszcze bardziej szczegółowy kurs seksu oralnego, kilka scenariuszy gry wstępnej czy dokładna instrukcja opisująca zasady działania „Techniki E”, która uczy faceta osiągnąć wytrysk wyłącznie za pomocą siły umysłu. Ta specyficzna forma masturbacji ma pomóc panom zapanować nad własnym orgazmem w taki sposób, by w odpowiednim momencie podczas stosunku móc go przyspieszyć, lub opóźnić.

„Potęga seksu” oferuje zresztą czytelnikom znacznie więcej. Przejdziemy dzięki niej szybki kurs podrywu, który ma stanowić remedium dla tych mężczyzn, którzy chcą praktykować wszystkie poznane dzięki książce sztuczki, ale mają problem ze znalezieniem partnerki. Masterton opisał w nim wiele interesujących uwag na temat ubioru, fryzury, czy zachowania, które jest w stanie zaimponować kobietom. Żeby jednak nie było za pięknie, jeden z rozdziałów poświęcony jest AIDS, a także przykrym chorobom wenerycznym. Na osłodę, dla tych którzy przez trudne do przebrnięcia opisy dolegliwości przejdą bezboleśnie, Brytyjczyk proponuje rozdział o seksie z pieprzykiem, w którym omawia szczegółowo różne odmiany sadomasochizmu, uległości, fetyszu, a nawet dywaguje na temat orgii, czy oddawania na siebie moczu. Z zamieszczonych w książce listów czytelników i czytelniczek wynika, że wszystkie te perwersje nie są wcale rzadkością…

Jestem pod przeogromnym wrażeniem stylu, w jakim została napisana „Potęga seksu”. To doskonały przekrój ludzkiej seksualności, podany w zrozumiały dla każdego sposób, a przede wszystkim potrafiący otworzyć na wiele spraw oczy, nawet tym najbardziej niepojętnym mężczyznom, dla których seks to tylko kilka ruchów w kobiecie, odwrócenie się plecami i głośne chrapanie. Oczywiście perwersyjne tematy mogą dla niektórych, zwłaszcza starszych osób wydawać się nie do przyjęcia, jednak przypięcie autorowi łatki „zboczeniec” było by nagannym błędem. W tej doskonałej lekturze Graham uczy wrażliwości, stwierdza że najważniejszym elementem współżycia seksualnego jest wzajemny szacunek, namawia do szlifowania dobrych manier, a przede wszystkim do dawania, a nie tylko brania. Nagrodą za posłuchanie jego rad powinna być upragniona Mekka – czyli orgazm partnerki, być może nawet zwielokrotniony. Chyba warto, prawda?

Autor recenzji: Piotr Pocztarek

Wydawnictwo: Rebis

Rok wydania: 1991

Liczba stron: 290

Format: 11 x 17

Zmodyfikowana okładka NOCY GARGULCÓW

Okładka do kontynuacji BAZYLISZKA, kolejnej historii z Krakowem w tle – NOCY GARGULCÓW uległa lekkiej modyfikacji. Ostateczna jej wersja znajduje się poniżej. Przypominamy, że książka ukaże się 8 marca, a nasza strona objęła nad nią patronat.

Nowy zbiór opowiadań Grahama Mastertona

Wydawnictwo MHB Press nadal w ofensywie. Po wypuszczeniu na rynek 3 kolekcjonerskich edycji powieści SFINKS, przyszła kolej na zbiór opowiadań Grahama Mastertona pod tytułem "GREASE MONKEY and other tales of erotic horror". Jak sama nazwa wskazuje, tym razem padło na teksty mocno zabarwione pikanterią i grozą.

W antologii znalazło się 15 opowiadań: Epifania, Camelot, Piknik nad Lac Du Sang, Skarabeusz z Jajouki, Sekretna księga Shih-Tan, Obiekt seksualny, Bohaterka, Odmieniec, Rokoko, Dusząca Kate, Apartament ślubny, Lolicia, Syn Bestii, Posocznica, a także jedyne nieznane jeszcze polskim Czytelnikom opowiadanie o tytule Grease monkey z 1991 roku. Dodatkowo, w zbiorze zamieszczono tuzin sugestywnych ilustracji autorstwa Ricka Meltona.

Tradycyjnie, antologię będzie można nabyć w edycji kolekcjonerskiej (150 sztuk) podpisanej osobiście przez pisarza – w cenie 40 funtów / 65 dolarów, lub w edycji Deluxe (75 sztuk), podpisanej przez Grahama i dodatkowo przez ilustratora, a także ponumerowanych cyframi rzymskimi. Edycja Deluxe wzbogacona została o dodatkowy, kolorowy artwork i wyceniona została na 145 funtów / 235 dolarów.

Oczywiście najcenniejsza jest trzecia z proponowanych edycji – Lettered Edition. Wydawnictwo przygotowało tylko 26 kopii oznaczonych od A do Z i podpisanych przez Mastertona i Meltona. Oprócz wspaniałych wykończeń i doskonałej jakości papieru, edycja ta również otrzyma dodatkowy artwork i będzie miała większy format niż pierwsze dwa wydania. Całość zamknięta zostanie w ręcznie robionym opakowaniu. Cena? 495 funtów / 795 dolarów.

Jim Rook ma samochód

Graham Masterton wrócił pamięcią do 1971 roku i z rozrzewnieniem wspomniał samochód, którym wtedy jeździł. Mercury Marquis Brougham (7.1 litra!) był dla pisarza tak bliski, że postanowił sprezentować identyczny model… Jimowi Rookowi. Kolor? Zielony metalik. Dla tych z Was którzy nie są fanami motoryzacji – z tej informacji wynika inna bardzo ważna rzecz. Nowa część przygód Jima Rooka jest w fazie przygotowania!

STRACH i ZŁODZIEJ DUSZ w marcu!

Światło dzienne ujrzały projekty okładek do książek Grahama Mastertona STRACH i ZŁODZIEJ DUSZ. Wznowienie 3 tomu cyklu Rook ukaże się 18 marca, natomiast  ZŁODZIEJ DUSZ, nowy tytuł 7 części przygód dzielnego nauczyciela, znany do tej pory jako DIABELSKIE DRZWI (DEMON’S DOOR) ukaże się jeszcze wcześniej – 4 marca. Obie powieści zostaną opublikowane przez Wydawnictwo Albatros.