Co nowego u Grahama? 6

Graham Masterton podesłał nam właśnie kilka słów skierowanych do swoich Czytelników. Sprawdźcie, co autor ma Wam do powiedzenia!

Po skończeniu NOCY GARGULCÓW robię sobie krótką przerwę. Napisanie jej zajęło mi trochę więcej czasu niż zazwyczaj, ponieważ borykałem się z kilkoma problemami rodzinnymi (Wiescka złamała nogę w kostce!). Przykro mi, że Rebis nie mógł wydać książki w styczniu, tak jak pierwotnie planowaliśmy. Muszę przyznać, że Tomasz Szponder ma anielską cierpliwość, oprócz tego, że jest jednym z najmilszych ludzi, jakich znam.

Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z efekty końcowego (chociaż Wiescka jeszcze nie przeczytała NOCY GARGULCÓW, a jest ona moim najbardziej srogim krytykiem, nawet bardziej srogim niż Piotr Pocztarek!). 

Mam kilka nowych pomysłów i już niebawem zamierzam ogłosić swój kolejny projekt. W międzyczasie spędzam czas ze swoim wnuczkiem. Zabieram go na spacery do parku, by nakarmić kaczki. Zająłem się też gotowaniem, zwłaszcza mojej specjalności, jaką jest gulasz wieprzowy (nazwę potrawy Graham napisał po polsku – przyp. red.). Jeśli chcecie poznać mój słynny przepis na to wspaniałe danie, po prostu zapytajcie.

Wydaję się, że cała populacja wymiera. Straciliśmy Tony’ego Curtisa, a w zeszłym tygodniu mój były wydawca z Penthouse’a, Bob Guccione zmarł na raka płuc. Znałem go bardzo dobrze i zmartwiła mnie ta smutna wiadomość. Jak ktoś kiedyś powiedział – jeśłi Albert Einstein nie był w stanie oszukać śmierci, to jaka jest nadzieja dla pozostałych?

Udzieliłem ostatnio wywiadu do październikowo-listopadowego numeru magazynu SUSPENSE.
Ładuje się dość długo, więc bądźcie cierpliwi. Do przeczytania tu:
 
www.suspensemagazine.com/SMNovember2010.html


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.