Poniżej przedstawiamy unikatową fotografię Grahama Mastertona, zrobioną latem 1964 roku w redakcji "Crawley Observer". To tutaj kształtował się talent reporterski, który rzutował potem na umiejętność tworzenia poczytnych powieści.
Oficjalna strona internetowa
Poniżej przedstawiamy unikatową fotografię Grahama Mastertona, zrobioną latem 1964 roku w redakcji "Crawley Observer". To tutaj kształtował się talent reporterski, który rzutował potem na umiejętność tworzenia poczytnych powieści.
Drodzy Czytelnicy,
nieskromnie pragniemy poinformować, że oficjalna polska strona Grahama Mastertona bierze udział w konkursie na Blog Roku 2010 w kategorii KULTURA. Wybranych zostanie 14 najlepszych blogów z różnych kategorii tematycznych. Zdecydują oczywiście Internauci – za pomocą głosowania SMS. Wybrane blogi zostaną przedstawione specjalnie powołanej komisji ekspertów. Pełen regulamin konkursu na Blog Roku znajdziecie pod adresem:
http://www.blogroku.pl/zasady.html
15 stycznia 2011 roku o godzinie 15 rozpocznie się etap głosowania SMS wśród Internautów i potrwa do 20 stycznia do godziny 12.
Jeśli podoba Wam się nasza praca i nasza strona, serdecznie zapraszamy do poparcia nas swoimi głosami. O dalszych etapach i szczegółach będziemy Was oczywiście jeszcze informować. Trzymajcie kciuki!
Poniżej prezentujemy kolejną fotografię Grahama Mastertona, tym razem zrobioną w 1984 roku.
Z sieci można pobrać najnowszy, dwudziesty szósty numer magazynu Grabarz Polski. Oprócz całej masy horrorowych materiałów (recenzji filmów, książek, opowiadań, felietonów, w tym nowego tekstu z cyklu "Krwią pisane" Roberta Cichowlasa), znajdziecie w nim również mastertonowski akcent w postaci recenzji powieści STRAŻNICY PIEKŁA autorstwa Piotra Pocztarka. Zachęcamy do pobierania!
Po chwili przerwy wracamy z galerią "Stare dzieje". Poniższe zdjęcie zostało zrobione w 1980 roku. Fotka zdobiła okładkę jednego z wydań WYKLĘTEGO, a także została zamieszczona na oficjalnej stronie Grahama.
Zapewne nie wszyscy wiedzą, że Graham Masterton rozpoczynał swoją karierę od pisania poradników seksuologicznych. Na kilka lat przed premierą „Manitou”, w 1971 roku, ukazała się książka „Acts of love” napisana pod wydumanym pseudonimem „Dr. Jan Berghoff”. W latach 70-tych i 80-tych poradniki te były hitem, biorąc pod uwagę niską edukację seksualną społeczeństwa. W latach 90-tych zawitały także do Polski, wprawdzie z ponad piętnastoletnim opóźnieniem, ale biorąc pod uwagę wybredność komunistycznej cenzury nie było innej możliwości.
W 1991 za sprawą Wydawnictwa Rebis na półki zawitała książka „Magia seksu”, napisana przez Grahama w 1975 roku. Była to dwunasta publikacja Brytyjczyka o tej tematyce, jednak to właśnie ona stała się przebojem, który sprzedał się na świecie w kilku milionach egzemplarzy, a w naszym kraju znalazł kilkaset tysięcy nabywców.
Poradniki Grahama Mastertona różniły się od innych wydawnictw tego typu. Pisane były w przyjacielski, bardzo dosłowny sposób, pełen humoru i sprośnej, obscenicznej bezpośredniości. Jednocześnie praktycznie pomijały język medyczny, stosując wyrażenia potoczne – dla przykładu – męskie genitalia często nazywane były „ sztywnym palem”, lub „kogutem”. Taka właśnie jest „Magia seksu”, poradnik przeznaczony dla kobiet, w którym Graham poruszył wiele tematów stanowiących dla społeczeństwa w tamtych czasach nieprzełamywalne tabu. Nie ma dla niego tematów trudnych, a o chorobach wenerycznych pisze z taką samą łatwością jak o perwersjach. Należy dodać, że teraz, w dobie Internetu i filmów pornograficznych, część rzeczy o których pisze Graham może nie robić takiego wrażenia, jak w połowie lat 70-tych, jednak nadal książka ta pozostaje niezwykle mocna i dosadna.
Masterton wykorzystał swoje doświadczenie na stanowiskach redaktora magazynów erotycznych dla mężczyzn, setki listów od czytelników, które wtedy dostawał, a także dziesiątki wywiadów z seksuologami, prostytutkami, lekarzami, celebrytami, no i zwykłymi ludźmi, których potencjał erotyczny jest tak samo wielki i tak samo niezaspokojony, jak każdy inny. To właśnie listy od normalnych osób i zawarte w nich problemy i wątpliwości stanowiły podstawę do napisania poradników. Graham opublikował część listów, niektóre z nich zmodyfikował, lub połączył kilka w jedną całość, aby uwypuklić problem, a potem go szczegółowo omówić.
„Magia seksu” pomaga kobiecie poznać własne ciało, jego reakcje, a także oczekiwania mężczyzny wobec płci przeciwnej. Graham radzi jak znaleźć i wybrać odpowiedniego partnera, jak pieścić penisa, a także jak zachowywać się podczas stosunku. Masterton prezentuje zestaw ćwiczeń erotycznych, radzi w jakich miejscach można uprawiać ekscytujący seks, a także opisuje mniej lub bardziej wyuzdane perwersje. Ślizgając się po tematach, Brytyjczyk radzi nawet jak prowadzić podwójne życie seksualne angażując się w dwa romanse jednocześnie, a także przedstawia plusy i minusy współżycia w trójkącie, a nawet udziału w orgii. Oprócz tych bezpośrednich porad pisarz radzi na przykład jak na 70 różnych sposobów podniecić mężczyznę, a także jak z nim w miarę bezboleśnie zerwać.
„Magia seksu” to książka, która zrewolucjonizowała życie seksualne wielu czytelniczek. Graham często opowiada, że często przychodzą, lub piszą do niego starsze kobiety (między innymi z Polski), dziękując za otworzenie im oczu na sprawy seksu. Trudno orzec ile w tym prawdy, jednak nakład, w jakim poradniki seksuologiczne Mastertona rozeszły się w Polsce, a także niektóre posty pisane do Grahama na jego stronie internetowej świadczą o tym, że coś jest na rzeczy. „Magia seksu” to książka fascynująca, napisana przystępnym językiem i zwracająca uwagę na wiele spraw, o których rzadko mówi się w szkołach, a jeszcze rzadziej w co bardziej konserwatywnych, pruderyjnych domach. To wychowanie seksualne w pigułce warto przeczytać, nie tylko będąc kobietą. Mężczyźni, którzy sięgną po „Magię seksu” dowiedzą się wiele o psychice kobiet i o ich instynkcie seksualnym. Naprawdę warto!
Autor recenzji: Piotr Pocztarek
Wydawnictwo: Rebis
Rok wydania: 1991
Liczba stron: 301
Format: 11 x 17
Graham Masterton podzielił się z nami właśnie interesującą ciekawostką. Dzisiejszego poranka, wraz ze swoją żoną Wiescką, obchodzili 36 rocznicę ślubu. Dzień rozpoczęli od… polskiego śniadania!
Państwo Mastertonowie zjedli przepyszną polską polędwicę sopocką na razowym chlebie, oraz pokrojone w plasterki pikle z ogórków!
Graham Masterton zaprasza wszystkich swoich Czytelników do wzięcia udziału w specjalnym Świątecznym Quizie. Wystarczy odpowiedzieć poprawnie na 5 pytań postawionych przez autora, aby wygrać nagrody w postaci podpisanych egzemplarzy powieści RULES OF DUEL i kopii DŻINNA wydanego niedawno przez Wydawnictwo Telos. Odpowiedzi należy szukać w starszych książkach Mastertona, a potem wysłać je na adres mailowy pisarza: manitouman1@yahoo.com
A oto pytania:
1) Kto sprzeciwił się temu, aby nazywać go mrówką?
2) Jak naprawdę rozpoczął się Wielki Pożar Londynu?
3) Czym był "stan aniołów?"
4) Kto narzekał z powodu siedzenia w Jaguarze?
5) Co wyleciało na zewnątrz, kiedy woda święcona wleciała do środka?
6) What happens when a dog calls in the night? (Pytanie to można odczytać jako "Co się wydarzy, kiedy pies zaszczeka/zawoła w nocy").
Życzymy powodzenia!
Znamy już orientacyjną datę premiery powieści Grahama Mastertona LADY OF FORTUNE, która po raz pierwszy ujrzy w Polsce światło dzienne za sprawą Wydawnictwa Książnica. Ta napisana w 1984 roku historia siedemdziesięciu lat życia rodziny bankierów o nazwisku Watson ukaże się w lipcu 2011 roku. Polski tytuł powieści nie jest jeszcze znany, podobnie jak okładka, ani szczegóły bibliograficzne. Jeśli macie pomysł na rodzimy tytuł LADY OF FORTUNE, wpisujcie propozycje w komentarzu pod tym newsem. Jest szansa, że któraś wersja spodoba się wydawcom, lub zainspiruje ich do wymyślenia ostatecznego tytułu.
Jednocześnie informujemy, że planowane na jesień bieżącego roku wznowienie DROGI ŻELAZNEJ ulegnie opóźnieniu. Problemem są względy formalno-prawne dotyczące prawa do tłumaczenia, które po stronie Wydawnictwa Zysk i S-ka już wygasło. Jest zatem możliwe, że nowe wydanie w ramach Książnicy zobaczymy dopiero w 2012 roku.
Krótka wiadomość dla naszych Czytelników: wraz z zamieszczeniem recenzji powieści DROGA ŻELAZNA, na oficjalnej polskiej stronie Grahama Mastertona mamy już komplet recenzji fabularnych książek wydanych w Polsce. Przez ponad 3 lata redaktorzy www.grahammasterton.blox.pl pracowali nad ponownym przeczytaniem i zrecenzowaniem dla Was każdej z książek Brytyjczyka, które ujrzały światło dzienne w naszym kraju. Wynikiem tego są nawet po 3 recenzje tej samej powieści. Niektóre z nich zostały specjalnie dla nas napisane przez znanych na polskiej scenie literackiej twórców, takich jak Łukasz Orbitowski, Kazimierz Kyrcz Jr., czy Jacek Rostocki. Udało nam się zrecenzować również film nakręcony na podstawie powieści MANITOU. Już niebawem pojawią się także teksty opisujące komiks PIEKIELNE WIZJE, a także krótkometrażowe filmy: animowany DEATH AND THE COMEDIAN, w którym Graham podkładał głos, a także polskie STWORZENIE w reżyserii Magdaleny Gendery, oparte na opowiadaniu STWORZENIE BELINDY. W przyszłości planujemy także zrecenzowanie anglojęzycznych książek, które jeszcze nie ukazały się Polsce.
Pracujemy obecnie nad zrecenzowaniem poradników seksuologicznych, których w Polsce zostało wydanych aż 15. Recenzje pojawiać się będą stopniowo, jednak priorytetem dla nas jest obecnie wprowadzenie ostatnich szlifów do książki o Grahamie Mastertonie. Dobrą wiadomością dla Czytelników jest to, że udało nam się dotrzeć do wielu interesujących informacji, które zadowolą nawet największych fanów Brytyjczyka.
W tym miejscu chcieliśmy serdecznie podziękować wszystkim Czytelnikom za to że jesteście z nami i pozwalacie nam się dalej rozwijać. Śledźcie naszą stronę uważnie – już niebawem pojawią się na niej nowe informacje dotyczące premierowych książek Grahama, a także konkursy z atrakcyjnymi nagrodami.
Piotr Pocztarek & Robert Cichowlas
Redakcja www.grahammasterton.blox.pl
Napisana w 1981 roku „Droga żelazna” była trzecią w dorobku Grahama Mastertona książką w kategorii historycznej powieści obyczajowej i zarazem najdłuższą wydaną do tej pory w Polsce publikacją tego autora. Rodzime wydanie liczy sobie bowiem ponad 780 stron niedużą czcionką i zapewnia długie godziny godziwej rozrywki.
Nazywanie „Drogi żelaznej” powieścią o budowie pierwszej kolei w Ameryce jest jednak sporym nadużyciem. Raczej jest to książka o samych burzliwych przygotowaniach do jej wybudowania, opowieścią o ludzkim przeznaczeniu i o ofiarach, jakie musi pochłonąć, zanim bohaterom uda się dojść do celu.
W prologu książki poznajemy Collisa Edmondsa, postać wzorowaną na prawdziwej osobie, Collisie Potterze Huntingtonie (1821-1900), jednym z pionierów kolejnictwa w USA. U Mastertona bohater ten będzie motorem napędowym gigantycznych przemian gospodarczych, zaistniałych na tle wojny secesyjnej. Edmondsa poznajemy bliżej jako lekkoducha, pijaka, awanturnika, a na dodatek dziwkarza. Młodzian spędza swój wolny czas na zabawie i grze w karty, a także na braniu udziału w różnych zakładach. Tragiczny wypadek prostytutki, która miała z bohaterem stosunki, zmusza bohatera do refleksji nad swoim życiem i do podjęcia radykalnych kroków.
Na naszych oczach Collis staje się obrotnym kupcem, zaczyna wyrabiać sobie kontakty, a także rozkochiwać w sobie kolejne kobiety. Czasami są to osoby wpływowe, a czasem zwykłe szaraki, których losy wymieszane są w jednym, wielkim tyglu przeznaczenia budowy kolei żelaznej. Córki senatorów, przywódcy chińskich ugrupowań, handlarze, podpalacze, topografowie, a nawet Prezydent Lincoln, czy Ulysses Grant – losy ich wszystkich będą miały duży wpływ na historię Stanów Zjednoczonych.
Tłem dla wydarzeń przedstawionych w książce jest wojna secesyjna. Eskalacja napięć pomiędzy północą i południem musi w końcu znaleźć ujście, a konflikty na tle rasowym i gospodarczym ułatwiają rozpoczęcie gigantycznego przedsięwzięcia, jakie planuje bohater powieści. Dlaczego to właśnie kolej stała się wyborem Collisa? Po części była to fascynacja ogromnymi maszynami, a po części miłość do kobiety, która prawie zmarła na żółtą febrę, którą zaraziła się podczas długiej i niewygodnej podróży. Statki i dyliżanse to za mało dla dynamicznie rozwijającego się świata i społeczeństwa.
Akcja „Drogi żelaznej” obejmuje wiele lat. Fabuła oparta jest głównie na dialogach i opisach i rozwija się bardzo powoli. To jedna z najdłuższych powieści Grahama Mastertona, a jej siła leży głównie w silnych, dominujących, a przy tym niezwykle nakreślonych bohaterach i ich charakterach. To postacie są motorem napędowym, który nie pozwala się oderwać od książki. W utrzymaniu czytelnika przy powieści pomaga również interesujące tło i tematyka wydarzeń, której Masterton nigdy wcześniej nie poruszał. Powieść potrafi wzruszyć, przerazić, zafascynować i zadziwić, a to cechy, które we współczesnej literaturze są bardzo pożądane.
Powieść czyta się wolno, powoli wsiąkając w historię. Masterton dba o najmniejsze szczegóły opisywanego środowiska, nawet o zapachy i dźwięki, a także stylizuje język na właściwy tamtym czasom. Niestety, ta dokładność wiąże się też z nierównym tempem akcji, przez co niektóre fragmenty nieznacznie się dłużą. Akcja napiera tempa pod koniec, jednak wtedy równie szybko się urywa. Mam wrażenie, że autor mógł bardziej wykorzystać potencjał płynący z wmieszania w tło wojny secesyjnej i bardziej skupić się na technicznych aspektach pracy nad budową kolei, ale na to nie starczyło już w książce miejsca. Gdyby iść typ tropem, powieść liczyłaby pewnie 2000 stron, ale jednocześnie była by jeszcze ciekawsza.
Powieść tę mogę polecić wszystkim, którzy w książkach szukają doskonale skonstruowanych charakterów, fantastycznych dialogów i szczegółowego rozwoju fabuły, a nie fajerwerków i wartkiej akcji. Do końca „Drogi żelaznej” warto jest dojść, chociażby po to by zobaczyć jak dobrze król horroru radzi sobie z kreowaniem zupełnie odmiennego świata, który znał tylko z książek i fotografii. A radzi sobie zaskakująco dobrze.
Autor recenzji: Piotr Pocztarek
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 1994
Liczba stron: 784
Format: 11,5 x 18
Ocena recenzenta: 8/10
Po raz kolejny jesteśmy zmuszeni przekazać naszym Czytelnikom bardzo smutną wiadomość. W niedzielę, 28 listopada, w wieku 84 lat odszedł Leslie Nielsen, wielki aktor, znany głównie ze swoich ról komediowych ("Naga Broń", "Dracula – wampiry bez zębów").
Jak się okazało, Graham Masterton miał przyjemność spotkać się z aktorem na premierze filmu MANITOU. Oto jak autor wspomina to spotkanie:
Przykro słyszeć o tym, że Leslie Nielsen zmarł w wieku 84 lat. Przyszedł na premierę MANITOU w Culver City i powiedział mi, że film go "cholernie przestraszył".