Graham chciałby pożegnać swojego wydawcę następującymi słowami:
Z ogromnym smutkiem dowiedziałem się wczoraj o przedwczesnej śmierci mojego przyjaciela i wydawcy Andrzeja Kuryłowicza z Wydawnictwa Albatros w Warszawie. Byliśmy przyjaciółmi od prawie 25 lat, od najmłodszych dni polskiego rynku wydawniczego po upadku komunizmu. Był człowiekiem ciepłym, dowcipnym i fanatycznie oddanym ciężkiej pracy. Żaden z nas nigdy nie bał się powiedzieć drugiemu tego co myśli. Będzie mi go bardzo brakować. Jestem z jego rodziną myślami.
Redakcja oficjalnej polskiej strony Grahama Mastertona również dołącza się do kondolencji i składa ogromne wyrazy współczucia całej rodzinie oraz najbliższym Pana Andrzeja Kuryłowicza.