Wyniki konkursu ze ŚMIERTELNYMI SNAMI w tle… będą jutro!

Drodzy Czytelnicy,
w związku z gigantycznym zainteresowaniem konkursem, który zorganizowaliśmy wspólnie z Wydawnictwem Albatros, jesteśmy zmuszeni przenieść przyznanie nagród na dzień jutrzejszy. Nadesłaliście prawie 200 zgłoszeń, z których teraz wszystkie musimy przejrzeć, zebrać i wyłonić zwycięzców drogą losowania.

Już jutro wyślemy do 5 zwycięzców maila z informacją o wygranej i prośbą o podanie danych do wysyłki książki (chyba, że są już podane). Jak tylko informacją zwrotną otrzymamy wszystkie dane, nazwiska zostaną opublikowane na blogu.

Za delikatne opóźnienie przepraszamy i liczymy na Waszą wyrozumiałość.

Okładka ARMAGEDONU

Poniżej projekt okładki ostatniej części cyklu MANITOU, która pod tytułem ARMAGEDON ukaże się w kraju nad Wisłą tego roku dzięki wydawnictwu Albatros.

Jakiś czas temu Graham Masterton specjalnie dla czytelników niniejszego bloga skrobnął kilka słów o tej powieści. Przypomnijmy:

Masterton o ARMAGEDONIE

Recenzja książki KRZYWA SWEETMANA

W roku 1979 Masterton był jeszcze pisarzem stosunkowo młodym i niedoświadczonym, jednak pewnym siebie po oszałamiającym sukcesie, jaki osiągnęła powieść „Manitou”. W tymże roku powstał sequel pod tytułem „Zemsta Manitou”, powieść  historyczna „Rich”, a także thriller z poważnie nakreślonym wątkiem politycznym, zatytułowanym „Krzywa Sweetmana”. 

Thrillery Mastertona często traktują o politycznych spiskach na ogromną skalę, lub o apokaliptycznych zarazach dziesiątkujących ludność całego kraju. W „Krzywej Sweetmana” fabuła jest odrobinę bardziej „kameralna”, aczkolwiek równie szokująca i nieprawdopodobna. Zaczyna się w miarę spokojnie – nieznany snajper zabija niewinnych ludzi podróżujących autostradami w Los Angeles. Policja sądzi, że ofiary nie mają ze sobą nic wspólnego, są dobierane przypadkowo, a cały terror jest dziełem niezrównoważonego szaleńca. Kiedy ojciec Johna Cullena, przeciętnego Amerykanina, zajmującego się wyprowadzaniem na spacer psów bogatych starych panien, ginie zastrzelony przez nieznanego sprawcę, John będzie starał się dociec, czy jego śmierć była jedynie dziełem przypadku, czy częścią jakiegoś tajemniczego spisku. Prywatne śledztwo doprowadzi do zaskakujących wniosków – wszystkie ofiary zostały wyznaczone na liście Profesora Aarona Sweetmana. Bohater będzie musiał dowiedzieć się co owa lista oznacza i w jakim celu powstała.

Niezależnie od poczynań Cullena poznajemy bliżej postacie poboczne. Będzie nam dane spoglądać na świat oczami wynajętych seryjnych morderców, gwiazd Hollywood, no i oczywiście polityków. Carl X. Chapman, podstarzały senator z ambicjami na objęcie prezydentury i osadzenie się w Białym Domu jest jednym z nich. To właśnie on wykorzystuje krzywą Sweetmana do swoich celów. Zgodnie z teorią wystosowaną przez Profesora, po dokładnej analizie czynników związanych z daną osobą, takich jak upodobania, usposobienie, charakter, ulubione książki, czy potrawy, można śmiało przewidzieć, jak w danej sytuacji ktoś się zachowa (badania socjologiczne pokazują, że wcale nie jest to takie science-fiction!).  Masterton czyni tą teorię katalizatorem tragicznych wydarzeń, które zbierają w całej Ameryce swoje krwawe żniwo.

Plejada bohaterów wykreowanych przez Mastertona tym razem nie powala na kolana. Postać Johna Cullena jest nijaka i naprawdę ciężko wczuć się w jego sytuację, zwłaszcza, że postępuje kompletnie niewiarygodnie. Nie tylko on zresztą, ale taki już urok powieści sensacyjnych z lat 70-tych. Gdyby kosmiczne zbiegi okoliczności i nieprawdopodobne zwroty akcji nie nastąpiły, wykreowanie szalonego, pędzącego bez trzymanki thrillera nie było by możliwe. Sam pomysł na „Krzywą Sweetmana” był bardzo dobry. Zabrakło niestety wiarygodności wydarzeń, naprawdę ciekawych postaci i bardziej wyrazistego zakończenia. Nie zmienia to faktu, że dla samej koncepcji Sweetmana warto tę powieść przeczytać. Widać w niej bowiem materiał na doskonałą książkę i na pewno była by nią, gdyby włożyć trochę więcej pracy i dopracować niektóre szczegóły.

Autor recenzji: Piotr Pocztarek

Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS

Rok wydania: 1996

Liczba stron: 357

Format: 12,8 x 19,7

Ocena recenzenta: 7/10

Przepisy na smakołyki według Grahama Mastertona oraz kolejne ciekawostki na temat książki o pisarzu

Praca nad książką GRAHAM MASTERTON: OKO W OKO Z MISTRZEM HORRORU trwa. Teksty Mastiego poszły do tłumaczenia, a my, autorzy całej reszty, mamy dzięki temu jeszcze trochę czasu aby książkę dokończyć, dopracować, jeszcze bardziej uatrakcyjnić.

Zdradzimy Wam kilka kolejnych szczegółów dotyczących zawartości tej pozycji. I tak oto, oprócz wywiadu-rzeki z Brytyjczykiem, przeczytacie dwa inne wywiady – z Wiescką, żoną Waszego ulubieńca, oraz jego najstarszym synem Rolandem. Oboje opowiedzieli nam o tym, jak to jest być członkiem rodziny, której „głowa” jest popularnym pisarzem horroru, jak wyglądają codzienne relacje rodziny Mastertonów oraz wspomnienia poszczególnych jej członków z czasów, gdy Graham Masterton rozpoczynał karierę literata.

Oprócz tego w książce znajdziecie prawdziwy rarytas – kilka jakże wyszukanych przepisów kulinarnych przygotowanych przez Mastiego i często przez niego wykorzystywanych. A poniżej, jako ciekawostka, swoisty przedsmak, dwa takie przepisy. Zachęcamy do lektury, a może i do kuchennych eksperymentów!

ZUPA PIECZARKOWO-FASOLOWA

200 g fasolki jasiek z puszki (po odcedzeniu)
1 duża cebula, dobrze posiekana
1 główka czosnku (ząbki zmiażdżyć)
350g brązowych pieczarek (albo białych, jeśli pierwsze niedostępne) pokrojonych w plastry
300 ml warzywnego, albo drobiowego bulionu
150 ml mleka
sól i pieprz

Rozpuść masło na patelni i dodaj posiekaną cebulę i zmiażdżony czosnek. Zeszklij (bez brązowienia) na małym ogniu przez 8-10 minut aż cebula zacznie mięknąć. Dodaj 2/3 pieczarek, zachowując resztę na ozdobę, i smaż dalej przez 10-15 minut. Dodaj fasolę do cebulowo-pieczarkowej mieszanki, zostawiając trochę na później, kiedy zupa będzie już gotowa. Ogrzej mieszankę. Dodaj  bulion i doprowadź do wrzenia. Gotuj na średnim ogniu przez 10-15 minut.

Dodaj mleko i ponownie doprowadź do wrzenia. Przypraw solą i sporą ilością czarnego pieprzu. Zmiksuj albo natrzyj przez sitko do gładkiej konsystencji. Usmaż pozostałe plastry pieczarek na złoto-brązowe. Dodaj resztę fasoli i gotuj aż będą dobrze nagrzane. Podawaj zupę z usmażonymi plastrami pieczarek i fasolą na wierzchu talerza jako ozdobę.

POTAGE AUX CHAMPIGNONS A LA BRESSANE

1 kg pieczarek, pokrojonych w plastry
1 zmiażdżony ząbek czosnku
gałka muszkatołowa
gruba kromka chleba
1 litra warzywnego, albo drobiowego bulionu
150 ml mleka

Oddziel skórkę od kromki chleba i rozmocz ją w małej ilości bulionu. Usmaż pieczarki na maśle aż zmiękną i wtedy dodaj czosnek, sól, świeżo zmielony czarny pieprz oraz szczyptę gałki muszkatołowej.

Wyciśnij bulion z chleba, rozdrób, dodaj do pieczarek i duś aż stworzą razem jednolitą masę. Teraz dodaj bulion i gotuj przez 15 minut do póki pieczarki nie zmiękną. Zmiksuj zupę albo przepuść przez sitko. Wlej ją z powrotem do garnka, dodaj mleko, doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu przez 5 minut.

Ta zupa ma ziarnistą strukturę z powodu pieczarek i chleba, ale jest bardzo smaczna!

Przepisy przetłumaczył: Christos Kargas

Wydawnictwo Albatros podbija stawkę!

W związku z dużym zainteresowaniem naszym konkursem ze ŚMIERTELNYMI SNAMI w tle (w ciągu zaledwie jednego dnia przyszło kilkanaście zgłoszeń!), Wydawnictwo Albatros dorzuca do puli nagród dwa kolejne egzemplarze powieści!

Co za tym idzie, w konkursie można obecnie wygrać nie trzy, a pięć egzemplarzy powieści ŚMIERTELNE SNY.

P.S.
Egzemplarze powieści trafiły już w nasze recenzenckie łapki, niosąc ze sobą ekscytujące wieści. Zgodnie ze zwyczajem Wydawnictwa Albatros, na wewnętrznych stronach okładek prezentowane są covery pozostałych książek Grahama. Okazuje się, że zmiany prawdopodobnie nie obejmą tylko wznowienia sequela WOJOWNIKÓW NOCY!

W ŚMIERTELNYCH SNACH premierowo poznamy nową szatę graficzną następujących powieści:

– Piąta czarownica
– Wyznawcy płomienia
– Drapieżcy
– Zwierciadło piekieł
– Walhalla
– Zjawa
– Sfinks
– Strach ma wiele twarzy
– Duch Zagłady
– Krew Manitou
– Powrót Wojowników Nocy

Czyżby jednak szykowała się rewolucyjna zmiana w designie okładek powieści Grahama Mastertona? Już niebawem przekażemy Wam kolejne informacje na ten temat.

Jednocześnie pojawiła się zaktualizowana lista zapowiedzianych nowości. Niebawem nakładem Wydawnictwa Albatros ukażą się kolejne powieści Mastertona:

– Armageddon
– Duch ognia
– Diabelskie wrota
– Dziewiąty koszmar
– Czyste zło
– Zaklęci (wznowienie)

Zapowiada się naprawdę gorący okres dla fanów twórczości Grahama!

KONKURS ze ŚMIERTELNYMI SNAMI w tle!

Mamy przyjemność zaprosić Was do wzięcia udziału w kolejnym konkursie, w którym nagrody ufundowało dla czytelników WYDAWNICTWO ALBATROS.

Już 26 lutego ukaże się wznowienie powieści ŚMIERTELNE SNY autorstwa Grahama Mastertona. Wydawnictwo zdecydowało się na kompletną zmianę szaty graficznej powieści, rezygnując z białej kolorystyki pasów na górze (nazwisko) i na dole (tytuł) strony. Oto okładka i opis:




Śmiertelne sny
Graham Masterton
tłum. Aleksander Sudak
stron. 368
format: S6
Data wydania: 26.02.2010


Z cyklu Wojownicy Nocy. Nocna mara pojawiająca się w snach Johna Woodsa i jego syna Lenny’ego jest nie tylko przerażająca – jest także całkowicie realistyczna; pożądając ludzkiej krwi, przekracza granice między snem a jawą i morduje z niezwykłym okrucieństwem. Jej ofiarą pada m.in. Jennifer, żona Johna. Policja podejrzewa Lenny’ego o współudział w zbrodniach, których liczba stale się powiększa. Tylko Wojownicy Nocy są w stanie pokonać straszliwego demona – o ile on nie odnajdzie ich pierwszy i nie zabije – śpiących, bezbronnych, pozbawionych swojej mocy…
Z okazji premiery wznowienia powieści Wydawnictwo Albatros ufundowało 3 egzemplarze powieści ŚMIERTELNE SNY! Aby je wygrać, należy odpowiedzieć na trzy krótkie pytania:

1) Ile części wydanych do tej pory liczy sobie saga o Wojownikach Nocy?

2) Jak brzmi tytuł kolejnej powieści wchodzącej w skład cyklu, którą Graham zapowiedział i obecnie nad nią pracuje (tytuł polski, lub oryginalny)

3) Wymień imiona przynajmniej dwóch Wojowników Nocy z dowolnego tomu cyklu (pseudonimy Wojowników, a nie prawdziwe imiona tych, którzy się w nich wcielali)

Odpowiedzi należy przesyłać do końca dnia 25 lutego (czwartek) na adres mailowy: pocztarus@wp.pl

Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi w dniu premiery książki, czyli 26 lutego.

Dziękujemy Wydawnictwu Albatros za materiały i nagrody, a Wam życzymy powodzenia!

Kup film z Grahamem Mastertonem!

Stało się. Wreszcie możemy zobaczyć film, bardzo mocno związany z Grahamem Mastertonem. Nie jest to jeszcze wysokobudżetowa ekranizacja prozy rodem z Hollywood, tym niemniej sprawa jest warta odnotowania.

Graham otrzymał właśnie 4 płyty DVD z wersją preview najnowszego filmu animiowanego, którego twórcą jest jego syn – Dan Masterton. Animacja nosi tytuł DEATH AND THE COMEDIAN i trwa 4 minuty i 36 sekund.

W filmie przedstawiona jest Kostucha, której głosu użyczył właśnie Graham Masterton! W rolę błazna wciela się Dan.

Być może w przyszłości pojawią się kolejne kopie filmu, nadal będą jednak kolekcjonerskim rarytasem. Graham zobowiązał się podpisać pudełko prywatną wiadomością dla każdego kupującego.

Ceny wyglądają tak:

11,50 funtów dla Wielkiej Brytanii
20 dolarów dla USA
15 euro dla Europy


Zamówienia należy kierować do Matta Williamsa pod adresem mailowym:  family.portrait@ntlworld.com, lub na adres Grahama:
manitouman1@yahoo.com

Zdjęcie okładki filmu niebawem pojawi się na oficjalnej stronie Grahama Mastertona.

Przeliczcie pieniążki w portfelu i spieszcie się, ponieważ okazja by usłyszeć głos Grahama w roli samego Ponurego Żniwiarza może się nieprędko powtórzyć!

Poniżej okładka filmu :

Recenzja książki WYBUCH

„Wybuch” to powieść, która pojawiła się na rynku wydawniczym praktycznie znikąd. Bez dużej promocji, bez długich zapowiedzi – sam trafiłem na nią zupełnie przypadkiem, przeglądając zasoby nowo odkrytej księgarni. Masterton postanowił iść z duchem czasu i wpasować się w powstały po 2001 roku trend na powieści o atakach terrorystycznych. Atak na World Trade Center spowodował wysyp tego typu książek, które o dziwo sprzedawały się bardzo dobrze, pomimo niepokojów społecznych i ogólnego strachu o własne bezpieczeństwo. A może właśnie to było główną przyczyną popularności tego typu literatury?

Akcja „Wybuchu” toczy się  w słonecznej Kalifornii. Wzięty scenarzysta Frank Bell mieszka z żoną i synem w Los Angeles, wiodąc szczęśliwe życie, aż do momentu, kiedy potworny wypadek odbiera mu jedyne dziecko. Mały Danny po wybuchu podłożonej przez zamachowca samobójcę bomby, zostaje ranny. Odłamek, który dostał się do ciała chłopca nie został przez jego ojca wykryty na czas, co doprowadza do śmierci Danny’ego. Żona Franka jest zrozpaczona, obwinia go o niedopatrzenie, a w efekcie także o śmierć dziecka. Bohater jest załamany – jego małżeństwo się rozpada, a do tego zaczyna widywać ducha swojego syna. Tuż po wybuchu Frank poznaje tajemniczą kobietę, która wdaje się z nim w romans. Wszystkie wydarzenia pchają bohatera na skraj załamania nerwowego, a to przecież dopiero początek powieści. Organizacja Dar Tariki Tariquat – komórka terrorystyczna, dążąca do zniszczenia amerykańskiego przemysłu rozrywkowego planuje bowiem kolejne ataki. Tylko czy aby na pewno stoją za nią typowi terroryści?

W „Wybuchu” klasyczny thriller miesza się z opowieścią o duchach, chociaż trudno powieść tę zakwalifikować do grona horrorów. Historia Franka Bella, który sam w sobie jest średnio interesującą postacią, porusza wiele ciekawych wątków, które Masterton pokazuje dość brutalnie, bez owijania w bawełnę. Śmierć dziecka to rzadkość w powieściach Grahama, autor zazwyczaj unika tego tematu. Tym razem jest ona opisana bardzo dobitnie, ze szczegółową relacją z rozpadu małżeństwa nie potrafiącego poradzić sobie z tragedią.

Nowością jest także środowisko w którym rozgrywa się akcja – terroryści podkładają bomby pod wytwórnie, studia i stacje filmowe – tylko tutaj możemy przeczytać o wybuchu ładunków w studio Disneya, czy Universal.

Kolejnym ciekawym aspektem powieści jest ugrupowanie Dar Tariki Tariquat i ich motywy. Nie będę pisał o nich, ponieważ wyjawienie tej tajemnicy popsuło by przyjemność z czytania tym, którzy „Wybuchu” jeszcze nie kupili. Zdradzę tylko, że nie jest to zwykła, arabska komórka terrorystyczna, a powód dla którego sieją zniszczenie jest przewrotny, interesujący i bardzo mocno potrafi dać czytelnikowi do myślenia.

Kolejnym ważnym elementem powieści są duchy, których świat przenika się z tym, w którym żyją ludzie. Książka posiada elementy klasycznego ghost story, z objawieniami, seansami  i jasnowidzami na pierwszym planie. Wszystko to wciąga na tyle, że z każdą kolejną stroną będziecie ciekawi, czy Frank Bell powstrzyma zamachowców, a także odnajdzie brakujące elementy układanki, które pozwolą duszy jego syna spokojnie odejść w zaświaty.

Na koniec ciekawostka – Frank Bell jest w powieści autorem scenariusza serialu „Gdyby świnki potrafiły śpiewać”, co jest oczywiście nawiązaniem do nigdy nie dokończonej powieści Mastertona o tym samym tytule. W zamierzeniu, jest to historia dwóch nieokrzesanych braci, którzy zakładają zespół muzyczny. W „Wybuchu” przeczytamy kilka dialogów i dowiemy się co nieco o przygodach dwóch braci.

Powieść mogę z czystym sercem polecić naprawdę każdemu. „Wybuch” to świetna opowieść o zemście, utracie kogoś bliskiego, bolesnej rzeczywistości, no i oczywiście o duchach. Chociaż powstała spontanicznie, na potrzeby rynku, to jest bardzo przemyślana, dojrzała i zaskakująca. Tę książkę po prostu koniecznie trzeba przeczytać.

Autor recenzji: Piotr Pocztarek
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 319
Format: 13,5 x 21,5
Ocena recenzenta: 9/10

Recenzja książki KONDOR

Apokaliptyczna wizja zagłady świata, w którym żyjemy wyszła Mastertonowi doskonale już w latach 70-tych, kiedy powstawała „Zaraza”. Podobne motywy czekały nas kilka lat później  w powieści „Głód”. Graham szybko zatęsknił za możliwością zdziesiątkowania całych narodów za pomocą kilku stron, dlatego też w głowie urodził się mu pomysł na kolejną książkę katastroficzną. Tym razem jednak zagłada zeszła na drugi plan, na pierwszy wyskoczyła zaś polityczna intryga, której nie powstydziliby się nawet najwięksi specjaliści od powieści szpiegowskich i sensacyjnych.

„Kondor” jest w zasadzie mocnym thrillerem, który pokazuje czytelnikowi wydarzenia wpływające na bieg historii świata. Już w pierwszym rozdziale mały chłopiec, który gubi się w lesie, odnajduje zakopany wrak niemieckiego samolotu z czasów II Wojny Światowej. Przeszukując go, natrafia na 6 fiolek zawierających dziwny płyn, który jak się szybko okazuje, zawiera aktywny, genetycznie wzmocniony wirus, potrafiący w zastraszającym tempie zatrzymać pracę ludzkiego układu oddechowego. Co więcej, z każdym zarażeniem wirus rośnie w siłę, co sprawia, że staje się praktycznie niezniszczalny.

Masterton przedstawia czytelnikowi całą plejadę bohaterów, których losy splatają się ze sobą w zaskakujący sposób. Edmond Chandler to lekarz, który jako jeden z pierwszych zaczyna odkrywać tajemnicę rozprzestrzeniającego się w Anglii wirusa. Chandler boryka się z mrocznymi tajemnicami z przeszłości, jednocześnie odkrywając, że jego żona zdradza go z własnym bratem. Na domiar złego, żaden z wysoko postawionych lekarzy nie chce uwierzyć ostrzeżeniom Edmonda, że kraj nawiedza widmo epidemii. Sprawę zatuszować chce między innymi Reynard Kelly, senator i kandydat na prezydenta USA, do którego należy las na którym odnaleziono wrak. Bezwzględny polityk nie cofnie się przed niczym, co pozwoli mu zatrzymać stanowisko i ukryć fakt, że spiskował on w czasie wojny z nazistami i zdradził swój kraj. 

Równolegle do wydarzeń dotyczących samolotu poznajemy w Sztokholmie Humphreya Browne’a – byłego członka zespołu odpowiedzialnego za wyszukiwanie byłych nazistów, którzy po wojnie rozjechali się po całym świecie. Trafia on przypadkiem na trop Klausa Hermanna – zbrodniarza wojennego. Do akcji wkracza Bill Bennett – agent specjalny, odpowiedzialny za precyzyjne akcje w terenie, wynajęty przez wysoko postawionych ludzi by pozbyć się Hermanna. Okazuje się, że nazista jest naukowcem i być może jedyną nadzieją ludzkości na powstrzymanie rozprzestrzeniającego się w zastraszającym tempie wirusa.

Oprócz wyżej wymienionych bohaterów, Masterton wprowadza jeszcze wielu drugoplanowych postaci, którzy jednak odegrają bardzo dużą rolę w biegu wydarzeń. Czytelnik ma wrażenie,  że śledzi przełomowe wydarzenia, że coś ważnego odbywa się tuż obok niego, a jednocześnie czuje, że bieg historii mogą zmieniać nie tylko wielcy ludzie.

W „Kondorze” Masterton ociera się o ważne tematy, takie jak odpowiedzialność, uczciwość i zdrada. Autor pokazuje nam świat brudnej polityki, w której liczą się wpływy, reputacja i szanse na zrobienie kariery, a nie ludzkie życie. Z przerażeniem obserwujemy zarazę, która jest jedynie pretekstem by obnażyć prawdziwe oblicze człowieka. Ofiar nie widzimy bezpośrednio, słyszymy o nich jedynie z opowieści lekarzy zajmujących się sprawą, dlatego też trudno stwierdzić, że epidemia stanowi tu kwestię pierwszorzędną, pomimo, że jest katalizatorem większości wydarzeń.

„Kondor” to bardzo dobra powieść sensacyjna, w której bardzo wiele wątków układa się w jedną, spójną całość. Trzeba przyznać, że nadmiar bohaterów potrafi czasem utrudnić, jednak Brytyjczyk radzi sobie z biegiem wydarzeń doskonale i nawet na moment nie pozwala czytelnikowi usnąć. Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę miłośnikom konspiracyjnych thrillerów, którzy chcą odpocząć od horrorów i sprawdzić jak Graham radzi sobie z innymi gatunkami.

Autor recenzji: Piotr Pocztarek

Wydawnictwo: Dom Wydawniczy REBIS

Rok wydania: 1998

Liczba stron: 349

Format: 12,8 x 19,7

Ocena recenzenta: 8/10

Wylicytuj scenariusz DEMON’S DOOR!

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, Graham wystawia na aukcję (na rzecz maratonu, w którym charytatywnie weźmie udział jego syn Roland wraz ze swoją żoną Melissą) unikatowy przedmiot kolekcjonerski.

Jest nim pierwsza wersja scenariusza filmowego na podstawie nowej powieści Grahama, 7-ej części cyklu Rook, o tytule DEMON’S DOOR. Scenariusz napisał Fred Caruso, odpowiedzialny między innymi za film Davida Lyncha BLUE VELVET.

Przedmiot jest zbindowany i oprawiony. To jedyna taka okazja, by zostać posiadaczem tego smakowitego kąska dla kolekcjonerów.

Oferty można wysyłać na adres mailowy Grahama: manitouman1@yahoo.com

Cena wywoławcza to 50 funtów/80 dolarów/57 euro.

Rozstrzygnięcie aukcji nastąpi 28 lutego 2010 o północy.

Najwyższa kwota zasili inicjatywę, o której pisaliśmy tutaj:

http://grahammasterton.blox.pl/2010/01/Mastertonowie-charytatywnie.html

POWODZENIA!

Horror Online o MUZYCE Z ZAŚWIATÓW

Fani Mastertona pewnie mnie rozszarpią za te gorzkie słowa, sądzę jednak, że to właśnie oni mogą być najbardziej rozczarowani „Muzyką z zaświatów”. Książka nie tylko odbiega od znanego im schematu, ale także pozbawiona jest charakterystycznych cech stylu autora.

</span />

Oto fragment recenzji MUZYKI Z ZAŚWIATÓW, jaką Paweł Waśkiewicz napisał dla serwisu Horror Online. Całość dostępna pod poniższym linkiem:

 

http://horror.com.pl/books/recka.php?id=468